Porwanie rodziców Luisa Díaza. Osobisty dramat gwiazdora Liverpoolu

Prokuratura generalna Kolumbii poinformowała, że rodzice Luisa Díaza zostali porwani w Barrancas, gminie leżącej na terenie departamentu La Guajira na północy kraju. Do poszukiwań porwanej pary zebrano zespół śledczych.

W sprawę zaangażował się prezydent Kolumbii. Gustavo Petro poinformował, że matka gracza Liverpoolu Luisa Díaza została uratowana po porwaniu, ale że los ojca piłkarza pozostaje nieznany i że trwają poszukiwania mężczyzny.

Czytaj więcej

Przestępczość

Zabójstwo Tupaca Shakura. Przełom? Po 27 latach policja dokonała aresztowania

W związku z morderstwem Tupaca Shakura policja w Las Vegas aresztowała mężczyznę - podała agencja...

Porwanie rodziców Luisa Díaza. Ojciec gwiazdora Liverpoolu wciąż poszukiwany

Kolumbijska policja potwierdziła, że Cilenis Marulanda, matka Luisa Díaza, odzyskała wolność i że rozmawiała z komendantem głównym kolumbijskiej policji (PONAL), którym jest William Rene Salamanca.

Po zdobyciu bramki dla Liverpoolu Diogo Jota podniósł w geście solidarności koszulkę Luisa Díaza

Foto: PAP/EPA/PETER POWELL

Salamanca poinformował, że do poszukiwań Luisa Manuela Díaza zaangażowano policyjnych antyterrorystów. Według ostatnich doniesień, w akcji poszukiwawczej bierze udział 130 komandosów.

Minister obrony Kolumbii Iván Velásquez Gómez podjął decyzję o wyznaczeniu nagrody w wysokości do 200 milionów peso (204 tys. zł) za informacje, które pomogą w odnalezieniu ojca Luisa Díaza i schwytania osób odpowiedzialnych za porwanie. W Kolumbii policja nie jest częścią sił zbrojnych, ale podlega Ministerstwu Obrony.

Liverpool i FCF wyrażają solidarność z Luisen Díazem

Luis Díaz podpisał pięcioletni kontrakt z Liverpool F.C. w styczniu 2022 r. W angielskim klubie Kolumbijczyk gra na pozycji napastnika lub lewego pomocnika.

Klub z Liverpoolu wystosował oświadczenie w związku z porwaniem rodziców piłkarza. "Mamy gorącą nadzieję, że sprawa zakończy się bezpiecznie i przy najbliższej możliwej okazji. Do tego czasu troska o dobro zawodnika będzie naszym priorytetem" - czytamy w tekście.