Zabójstwo Polki na Kos: Podejrzany napisał znajomym, że "zrobił coś strasznego"

Śledczy zajmujący się zabójstwem 27-letniej Anastazji z Polski na wyspie Kos mieli dotrzeć do wiadomości, które główny podejrzany w sprawie wysłał do swoich znajomych – informuje grecki portal dimokratia.gr. "Zrobiłem coś strasznego" – czytamy w SMS-ie 32-letniego Banglijczyka.

Publikacja: 27.06.2023 10:34

Grecka policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa 27-letniej Polki Anastazji Rubińskiej

Grecka policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa 27-letniej Polki Anastazji Rubińskiej

Foto: Adobe Stock

Portal dimokratia.gr poinformował, że grecka policja, która bada sprawę zabójstwa 27-letniej Anastazji z Polski na wyspie Kos, ujawniła treść wiadomości tekstowej, którą do swoich znajomych wysłał 32-letni Banglijczyk – główny podejrzany w sprawie morderstwa Anastazji Rubińskiej z Wrocławia. "Zrobiłem coś strasznego i muszę opuścić Grecję" - miał napisać mężczyzna.

Wcześniej śledczy, podczas przeszukania domu mężczyzny, znaleźli bilety lotnicze do Włoch. Zanim jednak podejrzanemu udało się opuścić kraj, został zatrzymany.

Czytaj więcej

Zabójstwo 27-letniej Polki w Grecji. Partner Anastazji wraca do Polski

Głównym podejrzanym w sprawie jest 32-letni obywatel Bangladeszu

21 czerwca grecki sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu dla podejrzanego 32-letniego Banglijczyka. Postawiono mu zarzut porwania 27-letniej Polki oraz zabójstwa z premedytacją. Później prokuratora zdecydowała się postawić mężczyźnie także zarzut gwałtu. Greckie media informowały, że 32-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Obywatel Bangladeszu przyznał się, że odbył stosunek z Polką, gdy ta była pod wpływem alkoholu. Dom 32-latka znajduje się kilometr od miejsca znalezienia ciała Anastazji.

Czytaj więcej

Nowe fakty ws. zabójstwa 27-letniej Anastazji. Dokonano go w opuszczonym domu

Zabójstwo Polki w Grecji: Śledczych skupili się telefonach

Śledczy niemal od początku śledztwa skupiali się na telefonach komórkowych 27-latki, jej partnera i 32-letniego obywatela Bangladeszu. 

Policja szukała też kolejnych dowodów w miejscach, które są związane ze sprawą.

Niektóre informacje wymieniane między trzema telefonami komórkowymi, które interesowały śledczych budziły pytania o ostatnie relacje między 28-latkiem z Polski a Anastazją, a także o to czy obydwoje znali 32-latka i czy w przeszłości się z nim kontaktowali. 

Według informacji zebranych przez policję Anastazja miała przekazywać partnerowi, że się boi, że coś jest nie tak i że nie czuje się komfortowo w domu 32-latka, w którym miała przebywać przed śmiercią, na co wskazuje znaleziony tam materiał genetyczny.

Czytaj więcej

Zabójstwo 27-letniej Anastazji na Kos: Nowe fakty ws. 32-letniego podejrzanego

Grecki dziennikarz, Panos Sombolos, w rozmowie z ERT wyrażał wcześniej przekonanie, że okoliczności zabójstwa 27-letniej Polki wkrótce zostaną wyjaśnione.- Telefon komórkowy ofiary, tej nieszczęsnej dziewczyny, jej chłopaka, któregokolwiek z jej znajomych, którzy mieli z nią ostatnio kontakt, z pewnością "przemówią". Przemówią też laboranci z laboratorium kryminalnego, którzy zbadają wszystko co zostało zebrane z miejsca (znalezienia ciał) i w domach, które przeszukano - podkreślał. 

Zabójstwo 27-letniej Anastazji Rubińskiej na wyspie Kos

Ciało Anastazji Rubińskiej znaleziono na Kos 18 czerwca po kilku dniach poszukiwań. Znajdowało się ono w stanie zaawansowanego rozkładu. Sekcja wykazała, iż kobieta została uduszona. 

Śledczy ustalili, że Anastazja mogła zostać zamordowana w opuszczonym domu. Wciąż nie jest jednak jasne kiedy ciało 27-latki trafiło na miejsce, gdzie je znaleziono. Policja przeszukiwała bowiem tę okolicę wcześniej, nie znajdując żadnych śladów. Na razie nie wiadomo kiedy i jak ciało Anastazji z Wrocławia tam przetransportowano. 

Czytaj więcej

Zabójstwo 27-letniej Polki w Grecji: Ktoś próbował zacierać ślady?

Według śledczych podejrzany mógł wynieść Anastazję przez tylne drzwi, czego nie uchwyciłaby kamera monitoringu. Mógł korzystać przy tym z czyjejś pomocy. Policja uważa, że zwłoki Anastazji na mokradła, gdzie je znaleziono, mógł przetransportować współlokator 32-latka. Ten jednak zeznał, że w dniu zaginięcia dziewczyny nie było go w domu. Twierdził też jednak, że tego dnia w domu nie było również 32-latka z Bangladeszu, czemu zaprzeczają zeznania tego ostatniego. 

Policja ma dysponować zeznaniami świadka, który twierdził, że 32-latek wybiegł spanikowany z domu, nie było go przez 11 minut, po czym wrócił. Jak twierdzi policja w 11 minut mógł dotrzeć w miejsce, w którym porzucono zwłoki.

Portal dimokratia.gr poinformował, że grecka policja, która bada sprawę zabójstwa 27-letniej Anastazji z Polski na wyspie Kos, ujawniła treść wiadomości tekstowej, którą do swoich znajomych wysłał 32-letni Banglijczyk – główny podejrzany w sprawie morderstwa Anastazji Rubińskiej z Wrocławia. "Zrobiłem coś strasznego i muszę opuścić Grecję" - miał napisać mężczyzna.

Wcześniej śledczy, podczas przeszukania domu mężczyzny, znaleźli bilety lotnicze do Włoch. Zanim jednak podejrzanemu udało się opuścić kraj, został zatrzymany.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Wstrzymane dwa pociągi TGV ze sportowcami, zdążającymi na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich
Przestępczość
Nagły zwrot w sprawie reakcji Wielkiej Brytanii na nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu. Rząd Keira Starmera nie wniesie sprzeciwu do MTK
Przestępczość
Zeznania dyrektora FBI. "Donalda Trumpa mogła nie zranić kula zamachowca"
Przestępczość
Amerykański dziennikarz trafi na wiele lat do łagrów. Czy uwolni go Biały Dom?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Przestępczość
Aktywiści zaplanowali protest na autostradzie wokół Londynu. Na długo trafią do więzienia