Reklama

10 tys. osób naciągniętych na 2 mln zł. Ofiarami głównie seniorzy

Naciągnęli 10 tys. osób na 2 mln zł, podstępem zawierając umowy z sędziwymi klientami. Prokuratura wygrywa w sądach sprawy cywilne o ich unieważnienie.

Aktualizacja: 11.07.2019 06:27 Publikacja: 10.07.2019 21:00

Pod koniec 2017 roku wpadli pierwsi podejrzani

Pod koniec 2017 roku wpadli pierwsi podejrzani

Foto: Policja

Płocka Prokuratura Okręgowa walczy o odzyskanie pieniędzy osób, które padły ofiarą nieuczciwych firm telekomunikacyjnych, telemedycznych i energetycznych. Ofiarami są głównie seniorzy, których działające na zlecenie firm agencje namawiały na zmianę operatora.

Śledczy ocenili, że oferowane usługi były oparte na oszustwie, i podjęli kroki cywilne – złożyli już 99 pozwów w interesie pokrzywdzonych seniorów – tam, gdzie dowody przeciwko firmom były ewidentne.

90-latek na celowniku

Według prokuratury podpisywane umowy były nie tylko niekorzystne cenowo, ale i obwarowane rygorem wysokich kar w razie rezygnacji klienta z usług (od 300 do 800 zł, co stanowiło dużą część emerytury lub renty). Poza tym jedna ze spółek oferowała usługi medyczne, których nie była w stanie wykonywać.

Trwające od 2015 r. w Płocku śledztwo jest jednym z największych w kraju. – Dołączono do niego akta aż 1612 postępowań prowadzonych wcześniej przez wiele prokuratur w kraju – podkreśla prok. Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.

Oszuści w ramach trzech spółek: Polskie Centrum Telemedyczne, Polski Prąd i Gaz (wcześniej Polska Energetyka PRO) oraz New Telekom, działali w latach 2014–2016 m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Płocku, Płońsku i Wyszkowie.

Reklama
Reklama

Zawierali umowy z podwykonawcami, którzy mieli pozyskiwać nowych klientów. Ci z kolei zatrudniali telemarketerów, którzy telefonicznie umawiali się z klientami na podpisanie umów (dokumenty przynosili kurierzy). Celem naciągaczy byli ludzie po osiemdziesiątce, a nawet 90-latkowie. – Sumy nie przypominają tych z największych afer gospodarczych, ale kryją w sobie ogromną krzywdę biednych ludzi. Używano podstępu – mówią śledczy.

W śledztwie jest ok. 10 tys. pokrzywdzonych, którzy stracili łącznie ok. 2 mln zł.

Pod koniec 2017 r. wpadli pierwsi podejrzani – z byłego zarządu Polskiego Centrum Telemedycznego – Łukasz Ł. i Mariusz L., którym zarzucono oszustwa. Zarzuty mają telemarketerzy, kurierzy, pośrednicy – razem 41 osób. A to, jak twierdzą śledczy, nie koniec.

447 spraw cywilnych

Ze względu na fakt, że celem naciągaczy były osoby starsze i schorowane, prokuratura nie ograniczyła się do zarzutów karmnych, ale i odzyskania zagarniętych pieniędzy klientów. Powołano zespół prokuratorów, analizujący umowy pod kątem powództw cywilnych.

Punkt zaczepienia jest związany z tym, że umowy zawierano przez telefon, a kurierzy dowozili je klientom do podpisu. – Przy tak zawieranej umowie strona ma 14 dni na odstąpienie od niej. Jedną z metod podstępnego działania sprawców było zabieranie podpisanych umów. Nie wracały więc w ustawowym terminie i klient nie mógł od umowy odstąpić – mówi Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka płockiej prokuratury.

W oparciu o akta śledztwa prokuratorzy zarejestrowali dotąd aż 447 spraw cywilnych (gdzie ujawniono ewidentne przestępstwo, a ofiarą jest senior), z czego w 99 przypadkach skierowano już do sądów pozwy na rzecz osób poszkodowanych. – Uwzględnionych zostało już 78 powództw. Sąd podzielił nasze stanowisko we wszystkich sprawach, poza jedną, i tu złożyliśmy apelację – mówi Jolanta Królewska, szefowa zespołu śledczych ds. cywilnych w płockiej prokuraturze.

Reklama
Reklama

W 29 pozwach śledczy wnieśli o unieważnienie umów, bo oszuści podrobili podpisy klientów. W 70 wskazali na wady oświadczenia woli, czyli zawarcie umowy pod wpływem błędu. W dwóch sprawach skierowali sprzeciwy od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, a do czterech prokurator przyłączył się na wniosek rzecznika praw konsumentów. Łącznie 113 umów zostało sfałszowanych (podrobiono podpisy).

65 klientów, których podpisy podrobiono, nie chce, by śledczy kierowali pozwy cywilne. – Twierdzą, że zapłacili kary umowne, i ze względu na wiek nie chcą do sprawy wracać – mówi prok. Królewska.

Kierowanie pozwów cywilnych na rzecz poszkodowanych to oprócz zarzutów karnych dla sprawców coraz częstsza praktyka.

Niedawno Prokuratura Regionalna w Warszawie wniosła pierwsze pozwy na rzecz klientów, którzy stracili oszczędności w głośnej aferze GetBacku.

Przestępczość
Tajemniczy ładunek rosyjskiego statku, który zatonął. Co przewoził Ursa Major?
Przestępczość
Kolejny skandal korupcyjny wstrząśnie Ukrainą? NABU i SAP ujawniły proceder w Radzie Najwyższej
Przestępczość
Zamach w Australii. Ofiar mogło być znacznie więcej, ale bomby nie wybuchły
Przestępczość
Afera we Francji. Rezydencja Emmanuela Macrona od lat okradana
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Przestępczość
Atak na polski konsulat w Brukseli. Radosław Sikorski reaguje
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama