Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w kamienicy przy ul. Michałowicza. - Po godzinie 20.00 trzeciej dyżurny bielskiej policji odebrał zgłoszenie o prawdopodobnym ataku nożownika. Informację potwierdził patrol wysłany na miejsce zdarzenia - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Katowice Roman Szybik z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
44-letni mężczyzna otrzymał jeden cios w okolice brzucha. Ranny został także 14-letni chłopiec, który ma ranę ciętą - informuje "Dziennik Zachodni".
Jak podała gazeta, napastnik został zatrzymany w poniedziałek rano. - Dzisiaj po godzinie 10.00 policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który w nocy ranił nożem dwie osoby w jednej z bielskich kamienic na obrzeżach miasta. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał blisko 2 promile alkoholu we krwi - powiedział asp. szt. Roman Szybiak.
- Według wstępnych ustaleń pomiędzy napastnikiem, a jego 44-letnim znajomym, doszło do sprzeczki, w trakcie której 36-latek wyjął nóż i ugodził nim mężczyznę oraz zadał niegroźną ranę ciętą 14-latkowi, który również znajdował się w mieszkaniu. Wcześniej obydwaj mężczyźni spożywali razem alkohol - dodał policjant.
Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia.