Reklama

Rekord w eksporcie żywności wciąż możliwy

Zamknięcie rosyjskich granic na kolejny rok nie grozi spadkiem sprzedaży zagranicznej produktów rolno-spożywczych z Polski w 2015 r.

Aktualizacja: 25.06.2015 16:26 Publikacja: 25.06.2015 15:59

Zamknięcie rosyjskich granic na kolejny rok nie grozi spadkiem sprzedaży zagranicznej produktów roln

Zamknięcie rosyjskich granic na kolejny rok nie grozi spadkiem sprzedaży zagranicznej produktów rolno-spożywczych z Polski w 2015 r.

Foto: Bloomberg

- Brak rosyjskiego rynku jest dla nas znacznym utrudnieniem, ale jednocześnie polscy producenci żywności wykazali się w 2014 r. ogromną zaradnością i skutecznie sprzedali nadwyżki towarów na innych zagranicznych rynkach zbytu. Mimo rosyjskiego embarga utrzymaliśmy dodatnią dynamikę w handlu zagranicznym żywnością. Liczymy, że w tym roku będzie podobnie, a wartość eksportu sięgnie 25 mld euro – mówi Marek Sawicki, minister rolnictwa.

To oznaczałoby wzrost rok do roku o 3,6 mld euro i kolejny rekord w eksporcie polskiej żywności. Szef resortu rolnictwa nie przestaje być optymistą, mimo że 24 czerwca br. wieczorem na stronie internetowej prezydenta Federacji Rosyjskiej opublikowano dekret "O przedłużeniu działania specjalnych środków gospodarczych w celu zapewnienia bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej".

Zgodnie z nim rosyjskie granice mają być zamknięte dla m.in. unijnych mięsa, produktów z mleka, owoców i warzyw oraz ryb o kolejny rok, czyli do 6 sierpnia 2016 r. Pojawiają się spekulacje, że Rosjanie mogą rozszerzyć embargo o słodycze, kwiaty i konserwy rybne (informacji na ten temat nie ma w opublikowanym dekrecie).

Zakaz mobilizuje

- Przedłużenie embarga ma oczywiście negatywny wpływ na polski eksport artykułów rolnych i spożywczych. Jednak nie na tyle duży, aby być czynnikiem powodującym spadek eksportu – uważa Michał Koleśnikow, ekonomista Banku BGŻ PNB Paribas. Jeżeli embargo nie zostanie rozszerzone o kolejne produkty, to wzrost eksportu w 2015 r. o kilka procent wydaje się być, jego zdaniem, niezagrożony. Jeśli tak się stanie, dojść może do ograniczenia dynamiki eksportu. – Jednak wciąż prawdopodobnie nie spowodowałaby to jego spadku w tym roku – zakłada Michał Koleśnikow.

Dodaje, duża część uczestników rynku, w tym rolników, zakładów spożywczych i handlowców, brała pod uwagę, że embargo będzie przedłużone. Stąd tak duża aktywność w poszukiwaniu nowych rynków eksportowych.

Reklama
Reklama

Andrzej Kalicki, szef Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (FAMMU/FAPA) w rozmowie z „Rzeczpospolitą" powiedział, że rosyjskie embargo w pewnym stopniu było czynnikiem pobudzającym rozwój eksportu rolno-spożywczego z Polski. Aby zagospodarować nadwyżkę, nasi eksporterzy zdobyli nowe rynki, które mają niekiedy większe wymagania niż Federacja Rosyjska, ale zarazem płacą od niej więcej. - Alternatywne rynki zbytu pozwoliły w dużym stopniu złagodzić sytuację na rynku krajowym – mówi Michał Koleśnikow. - Jeśli jednak zbiory niektórych owoców i warzyw będą wysokie, a dodatkowo nie będzie programów unijnych wspierających ich producentów, tak jak w ubiegłym roku, sytuacja niektórych gospodarstw może być trudna. Szczególnie, że może to być drugi z kolei trudny sezon.

Pokazuje to, zdaniem ekonomisty Banku BGŻ PNB Paribas, że nadal trzeba nie tylko pracować nad zdobywaniem nowych rynków, a także nad ugruntowaniem naszej pozycji na tych nowo zdobytych i tradycyjnych.

Potrzebna współpraca

- Otwarcie się Chin, a ostatnio także Indii, na produkty mleczarskie z Polski daje szanse na rozwój, ponieważ są to perspektywiczne rynki – uważa Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.

Ale , jak zaznacza, zdobycie tam silnej pozycji, wymaga czasu i sporego wysiłku ze strony polskich firm. Nie są więc w stanie w pełni zrekompensować braku Rosji, która była m.in. największym rynkiem eksportowym naszych serów. Skutek? W pierwszych czterech miesiącach 2015 r. ich produkcja zmalała rok do roku o 8 proc.

Marek Sawicki zaznacza, że wiele zależy od samych przedsiębiorców. Od tego czy będą potrafili stworzyć skonsolidowaną ofertę sprzedażową, aby zakończyć polsko-polską konkurencję na zagranicznych rynkach zbytu. W 2014 roku eksport produktów rolno-spożywczych z Polski do Rosji wyniósł niespełna 882 mln euro, wobec prawie 1,26 mld euro rok wcześniej. Największy udział, mimo spadku wartości, miały jabłka oraz sery i twarogi. Trzecie miejsca zajmowały chleb, pieczywo cukiernicze, ciasta i ciastka. Kolejne były czekolada i produkty z kakao.

Przemysł spożywczy
Święta, święta i do kosza. Tak Polacy marnują jedzenie
Przemysł spożywczy
Żywność ekologiczna dostaje własną halę. Minister: przejęcie Carrefoura warte analizy
Przemysł spożywczy
List żelazny dla Henryka Kani podwójnie zaskarżony? Kania nie chce płacić 8 mln zł
Przemysł spożywczy
Asahi ostrzega: dane 1,5 mln klientów mogły wyciec po cyberataku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Przemysł spożywczy
Sieć Domino’s Pizza ma kłopoty. Kolejny brytyjski szef odchodzi, sprzedaż spada
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama