Dino, grupa prowadząca sklepy spożywcze w Polsce założona przez Tomasza Biernackiego, podtrzymuje założenia, że w 2025 r. jej przychody w ujęciu like for like (ang. LFL przychody sklepów istniejących w porównywanych okresach – red.) urosną w wysokim jednocyfrowym tempie oraz, że marża EBITDA poprawi się – powiedział analitykom i mediom Michał Krauze odpowiedzialny za finanse sieci sklepów spożywczych Dino.
- Podtrzymujemy ten guidance – powiedział Michał Krauze. – Osiągalne są wysokie jednocyfrowe „lajki” i poprawa marży EBITDA także jest osiągalna – dodał.
Zarząd Dino: Wielkanoc i mniej dni handlowych zaburzyły wzrosty
Wcześniej w piątek po publikacji wyników handlowej firmy za pierwszy kwartał 2025 r. notowania akcji Dino spadały o ponad 6 proc. (do poniżej 520 zł za sztukę). Tak inwestorzy zareagowali najprawdopodobniej na wyhamowanie wzrostu przychodów spółki, spadek kapitału obrotowego oraz nieco niższą marżę EBITDA niż rok wcześniej.
Sprzedaż w sklepach porównywalnych były tylko o 0,5 proc. wyższa niż w pierwszym kwartale 2024 r., gdy powiększyła się o ponad 11 proc.
- Sygnalizowaliśmy, że pierwszy kwartał będzie obciążony przesunięciem świąt – przypomniał Michał Krauze. Dodał, że wyniki kwartału nie są dobrym wyznacznikiem tego, jaki może być dla spółki cały rok.