Reklama

USA chcą importować „setki milionów” jajek z Turcji i Korei Południowej

Stany Zjednoczone nie radzą sobie z coraz poważniejszym deficytem jaj na krajowym rynku. Prośby o pomoc, skierowane przez administrację Donalda Trumpa do unijnych państw, spotkały się z odmową. USA pokładają teraz wiele nadzieje w dostawców z Turcji i Korei Południowej.

Publikacja: 22.03.2025 12:51

Ceny jajek w USA szybują w związku z epidemią ptasiej grypy. Na zdjęciu sprzedawczyni w Nowym Jorku

Ceny jajek w USA szybują w związku z epidemią ptasiej grypy. Na zdjęciu sprzedawczyni w Nowym Jorku

Foto: AFP

Prezydent USA Donald Trump obiecywał, że za jego kadencji wyhamują drastyczne wzrosty cen jaj, tymczasem te jeszcze bardziej przyspieszyły. Cena produktu poszybowała o ponad 65 proc. w ciągu ostatniego roku, a zgodnie z prognozami Departamentu Rolnictwa USA w 2025 roku wzrośnie o 41 proc. Powodem jest wyniszczająca gospodarstwa ptasia grypa, przez którą amerykańscy hodowcy musieli wybić 36 milionów kur.

Czytaj więcej

UE obniży import stali o 15 proc. w reakcji na cła Donalda Trumpa

Sytuacja jest więc coraz poważniejsza, a Biały Dom w ubiegłym tygodniu przyznał, że nie poradzi sobie bez zagranicznej pomocy. Problem w tym, że polityka Donalda Trumpa przysparza Stanom Zjednoczonym więcej wrogów niż sprzymierzeńców. Na najbliższych sąsiadów, Kanadę i Meksyk, USA nie mają co liczyć, biorąc pod uwagę, że to w nie pierwsze Trump uderzył karnymi cłami sięgającymi 25 proc.

W ubiegłym tygodniu Biały Dom zwrócił się zatem do unijnych krajów z prośbą o dostawy jajek na amerykański rynek. Te jednak – łącznie z Polską – odmówiły prezydentowi USA, który dopiero co nałożył cła w wysokości 25 proc. na import stali i aluminium m.in. z UE. Nagłośniony został zwłaszcza opór Danii, której Trump groził wcześniej odebraniem Grenlandii. Duński minister rolnictwa Jacob Jensen w odpowiedzi na prośbę Amerykanów zaznaczył, że sytuacja ta dowodzi, jak ważne jest umacnianie współpracy międzynarodowej – a nie rozpętywanie wojen handlowych i zagrażanie suwerenności państw.

Kryzys na rynku jajek w USA. Donald Trump pokłada nadzieję w Turcji i Korei Południowej

Administracja Trumpa szuka więc dalej potencjalnych dostawców jajek. Sekretarz rolnictwa Brooke Rollins powiedziała dziennikarzom w Białym Domu, że amerykański rząd planuje import jaj z Turcji i Korei Południowej. – Mówimy o setkach milionów jaj w krótkim okresie – zaznaczyła Brooke Rollins, cytowana przez BBC.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Donald Trump ogłosił, kto zbuduje myśliwce szóstej generacji. To nie Lockheed

Skąd oba kraje mają wygospodarować tyle jajek na eksport i czy faktycznie zawarły porozumienie z Białym Domem – tego nie wiadomo, choć Rollins zdawała się pewna swoich słów. Jak dotąd tureccy producenci zobowiązali się do przekazania USA 15 tys. ton jajek, co jest kroplą w oceanie potrzeb na amerykańskim rynku.

Sekretarz rolnictwa dodała, że wciąż prowadzone są rozmowy z „innymi krajami” w nadziei na to, że wesprą USA w kryzysie i pomogą zbić ceny jej.

Zapewnienie Rollins nastąpiło tuż po ogłoszeniu przez administrację Trumpa planu o wartości 1 miliarda dolarów, mającego na celu zwalczanie szalejącej epidemii ptasiej grypy.

Przemysł spożywczy
Święta, święta i do kosza. Tak Polacy marnują jedzenie
Przemysł spożywczy
Żywność ekologiczna dostaje własną halę. Minister: przejęcie Carrefoura warte analizy
Przemysł spożywczy
List żelazny dla Henryka Kani podwójnie zaskarżony? Kania nie chce płacić 8 mln zł
Przemysł spożywczy
Asahi ostrzega: dane 1,5 mln klientów mogły wyciec po cyberataku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Przemysł spożywczy
Sieć Domino’s Pizza ma kłopoty. Kolejny brytyjski szef odchodzi, sprzedaż spada
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama