Katar zabronił sprzedaży piwa, choć importuje alkohol

Katar zabronił piwa podczas Mundialu, choć import alkoholu do tego kraju przekroczył 27 mln dolarów.

Publikacja: 21.11.2022 18:08

Katar zabronił sprzedaży piwa, choć importuje alkohol

Foto: AFP

Władze Kataru okiwały Budweisera poza boiskiem - choć przygotowania do udziału koncernu w Mundialu trwały od ponad dekady, to w piątek, tuż przed niedzielnym meczem inauguracyjnym, okazało się, że… Budweiser jednak nie może sprzedawać piwa podczas mistrzostw świata. Władze Kataru, w efekcie nacisków rodziny królewskiej, nagle zakazały sprzedaży piwa na wszystkich 8 stadionach mistrzostw świata.

Dla koncernu Anheuser-Busch InBev, właściciela Budweisera, musiał to być szok, ponieważ jego obecność podczas mistrzostw piłkarskich w Katarze była przecież zagwarantowana umową o wartości… 75 mln dolarów, tyle że nie z samym Katarem, a z organizatorem imprezy, czyli Międzynarodową Federacją Piłkarską.

Reakcja koncernu? Wspaniała, największy koncern piwny świata zareagował tweetem, który szybko nabrał światowej sławy. „No, to jest niezręczne” (Well, this is awkward”) – napisał Budweiser w szybko skasowanym tweecie w piątek 18 listopada. Ten wpis podbił Twittera, mówiła o nim nawet telewizja Sky News.

Czytaj więcej

Mundial: Katar stawia na swoim

Półwysep abstynentów? Niekoniecznie

Czy jednak faktycznie państwa arabskie zupełnie nie piją alkoholu? To nieprawda – i nawet Katar oficjalnie alkohol importuje. „Rzeczpospolita” poznała dane o konsumpcji alkoholu w trzech najbogatszych krajach arabskich – i nie są to bynajmniej abstynenci.

Jak policzył dla „Rzeczpospolitej” Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole, Katar w 2021 r. kupił na zagranicznych rynkach piwo, wino i wódki o wartości 27,5 mln euro. Dwa razy lepszy import zanotowała Arabia Saudyjska, która sprowadziła alkohole o wartości 50,9 mln dolarów. Natomiast niekwestionowane pierwsze miejsce zajmują Zjednoczone Emiraty Arabskie z importem alkoholi o wartości 780,2 mln dolarów. Dla porównania – Polska sprowadziła w ubiegłym roku alkohol o wartości 1133,2 mln dol.

- Wysoki wynik ZEA to efekt większego otwarcia się na turystykę kilka lat temu. Natomiast w przypadku pozostałych krajów to są z punktu widzenia handlu zagranicznego śladowe ilości – mówi Jakub Olipra.

Co piją w Katarze?

Od piątku wiemy, że piwa chwilowo nie… ale to właśnie głównie piwo stanowi większość katarskiego importu alkoholu – bo aż 40 proc. Niemal tyle samo, bo 39 proc. pod względem wartości, wynosi import mocnych alkoholi (alkohol etylowy nieskażony o objętościowej mocy alkoholu mniejszej niż 80 proc. obj., jak wódki, likiery, koniaki i alkohole wysokoprocentowe), a jedynie 20 proc. – wina.

Czytaj więcej

Mundial w Katarze. Stefan Szczepłek o Meksyku, pierwszym rywalu Polaków

W ZEA największy udział mają alkohole mocne – ponad 56 proc. importu, drugie jest wino, które zajmuje jedną czwartą importu, za 16 proc. odpowiada piwo.

- Najbardziej abstynenckim krajem zdaje się być Arabia Saudyjska. Tam 100 proc. alkoholu to nieskażony alkohol powyżej 80 proc. - czyli prawdopodobnie alkohol wykorzystywany do innych celów niż spożywcze, choć oczywiście nie można wykluczyć jego późniejszego zastosowania do produkcji napojów alkoholowych – mówi Olipra.

Trzeba tu jednak dodać, że do Kataru nie wolno samemu przywozić alkoholu i bardzo nie opłaca się pić alkoholu w miejscu publicznym, ponieważ, zdaniem naszego MSZ, ten pomysł jest karany grzywną do 3 tys. riali katarskich (ok. 3,7 tys. zł) lub pozbawieniem wolności do sześciu miesięcy, podobnie jak przebywanie tam w stanie nietrzeźwości. Cudzoziemcy mogą wprawdzie kupić tam alkohol, ale – przynajmniej oficjalnie - jedynie w sklepie monopolowym Qatar Distribution Company.

Budweiser i tak zarobi

Budweiser, jak informuje m.in. portal yahoo, miał już dziesiąty raz być głównym dostawcą piwa na Mundialu, bo jego współpraca z Fifą trwała od mistrzostw w Meksyku w 1986 r. I tym razem też będzie głównym dostawcą piwa, ale tylko bezalkoholowej marki Budweiser Zero. Pozostałych, alkoholowych marek nie może sprzedawać w pobliżu żadnego z ośmiu stadionów katarskich mistrzostw. Dla porównania, podczas wcześniejszych mistrzostw w Rosji - fani wypili 3,2 mln piw, z czego tylko 2 proc. było bez alkoholu. Reuters informuje, że mistrzostwa w Brazylii w 2014 r. zwiększyły sprzedaż piwa AB InBev w Brazylii – drugim najbardziej dochodowym rynku po Stanach Zjednoczonych – o 140 mln litrów.

Czytaj więcej

Jak media relacjonowały pierwszy dzień mistrzostw świata

Czy to jest jednak dla Budweisera kompletna katastrofa? Absolutnie nie, bo sprzedaż stadionowa i tak jest ułamkiem całej sprzedaży, która dzieje się wokół mistrzostw, a zdecydowanie więcej koncern zawdzięcza kibicom przed telewizorami. - Sama sprzedaż stadionu jest stosunkowo niewielkim elementem tego zjawiska, pod względem ilości marek chodzi o globalną widownię telewizyjną i globalne aktywacje – powiedział Trevor Stirling, analityk napojów Bernstein, cytowany przez Reutersa. Dlatego Budweiser rozpoczął największą w historii kampanię Pucharu Świata na ponad 70 rynkach, dla porównania – podczas Mundialu w Rosji kampanię prowadził „jedynie” w 50 krajach. 

Władze Kataru okiwały Budweisera poza boiskiem - choć przygotowania do udziału koncernu w Mundialu trwały od ponad dekady, to w piątek, tuż przed niedzielnym meczem inauguracyjnym, okazało się, że… Budweiser jednak nie może sprzedawać piwa podczas mistrzostw świata. Władze Kataru, w efekcie nacisków rodziny królewskiej, nagle zakazały sprzedaży piwa na wszystkich 8 stadionach mistrzostw świata.

Dla koncernu Anheuser-Busch InBev, właściciela Budweisera, musiał to być szok, ponieważ jego obecność podczas mistrzostw piłkarskich w Katarze była przecież zagwarantowana umową o wartości… 75 mln dolarów, tyle że nie z samym Katarem, a z organizatorem imprezy, czyli Międzynarodową Federacją Piłkarską.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”
Przemysł spożywczy
Włoska restauracja daje darmowe wino klientom. Warunkiem posiłek bez telefonu
Przemysł spożywczy
Polacy przestaną kupować chiński miód? Mogą na to wpłynąć nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Przemysł spożywczy
FAO: ceny żywności wzrosły w marcu po 7 miesiącach spadku