Reklama

Kokos podbija światowe rynki. Mleko kokosowe pojawi się także w Starbucksie

Światowy rynek kokosów w roku 2019 będzie miał wartość 4 mld dol. Albo jeszcze więcej. To nowy produkt, który tak jak np. jarmuż czy quinoa według analityków Technavio, zaczyna podbijać światowe rynki.

Aktualizacja: 11.09.2016 15:11 Publikacja: 11.09.2016 14:55

Kokosy używane są w krajach tropikalnych jako baza pożywienia.

Kokosy używane są w krajach tropikalnych jako baza pożywienia.

Foto: Flickr

Kokosy używane są w krajach tropikalnych jako baza pożywienia. W sytuacji trudnej dostępności np. mleka krowiego z powodzeniem je zastępują także tym, którzy nie tolerują laktozy. Zdaniem dietetyków to bardzo korzystne, bo mleko kokosowe ma znacznie więcej składników odżywczych, niż mleko krowie. Do swojego menu chce je wprowadzić Starbucks.

 

Sam rynek amerykański na produkty z kokosa jest wart dzisiaj 1,2 mld dolarów. I stale rośnie . Eksportowa cena mleka kokosowego, to dzisiaj 1,2 dol. za litr i podwoiła się w ostatnich 10 latach. Cena importu worka zawierającego 30 orzechów kokosowych w Tajlandii, gdzie przerabia się większość zbiorów i eksportuje na rynek amerykański i chiński wzrosła z 30 dol. jeszcze w marcu 2016 do 50 dol. obecnie. Cena wyjątkowych okazów wzrosła nawet do 1,9 dol. za sztukę.

 

Bo z kokosa przy tym można zrobić praktycznie wszystko - Włókno otaczające orzech to znakomity surowiec dla tapicerów. Skorupa, to nieoceniony składnik pilingów kosmetycznych. A wnętrze ? Tam dopiero są skarby. We wczesnym stadium dojrzewania kokosa jest tam płyn stanowiący bazę do napojów energetycznych. Reklamują je - jako bogaty w potas i inne elektrolity środek dla sportowców- i Rihanna i Matthew McConnoughy, którzy użyczają swojego wizerunku All market Inc, który zaczął przerabiać kokosy na większą skalę 12 lat temu. Olej tłoczony kokosowy, to znakomity tłuszcz do smażenia, z kokosowego tłuszczu można również robić mydła, balsamy do ciała, szampony i odżywki do włosów.

Reklama
Reklama

 

No i tu pojawia się problem. Bo przy rosnącym popycie z uprzemysłowionego świata kokosów robi się za mało. I już nikt nie mówi, że kokos zatyka żyły, bo ma wysoką zawartość cholesterolu.

 

Marginalne dotychczas wykorzystywanie w krajach północy powodowało że na Karaibach i w Azji Południowo-Wschodniej, zwłaszcza w Tajlandii, Indonezji i na Filipinach, a także w Indiach skąd pochodzi większość światowej produkcji kokosów nie inwestowano w plantacje, w wielu z nich piękne dojrzałe okazy leżały na ziemi i puszczały nowe pędy. Tylko na Dominikanie produkcja kokosów w ciągu ostatnich 20 lat spadła o 60 procent. Zawiniła także kiepska jakość zbiorów. Kokos dojrzały do przerobu, bądź bezpośredniej konsumpcji musi po potrząśnięciu „chlupać". Dopiero teraz, na większą skalę kokosem zaczynają się interesować wielkie koncerny spożywcze.

 

Przemysł spożywczy
Wódka w Rosji drożeje. Meliny i samogon mają wzięcie
Przemysł spożywczy
Costa Coffee na skraju upadłości. Coca-Cola prowadzi rozmowy o sprzedaży
Przemysł spożywczy
„Jestem rozczarowany”. Kania o podwyżce poręczenia za list żelazny do 20 mln zł
Przemysł spożywczy
Święta, święta i do kosza. Tak Polacy marnują jedzenie
Przemysł spożywczy
Żywność ekologiczna dostaje własną halę. Minister: przejęcie Carrefoura warte analizy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama