Ocenę programu przeprowadził Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie. Miała ona określić m.in., jak program wpływa na nawyki żywieniowe dzieci oraz to, czy uczniowie więcej jedzą tych produktów i czy mają wiedzę na temat zdrowiej diety. W programie uczestniczą uczniowie pierwszych trzech klas szkoły podstawowej.
Okazało się, że po trzech latach udziału w programie spożycie owoców wśród dzieci wzrosło o 18 proc., a w grupie nie uczestniczącej w nim - tylko o 4 proc. Nie stwierdzono natomiast różnic w jedzeniu warzyw pomiędzy grupą z programu i z poza niego.
Spożycie warzyw i owoców przez dzieci wzrosło do 328 g dziennie, jest jednak nadal na poziomie niższym niż zalecają eksperci, tj. minimum 400 g dziennie.
Według Instytutu, w trakcie kolejnych lat uczestnictwa w programie wiedza dzieci nt. tego, ile porcji dziennie owoców i warzyw powinny jeść, systematycznie rosła. Mimo to po trzech latach nadal 40 proc. uczniów nie potrafiło prawidłowo wskazać, że powinny jeść pięć porcji owoców i warzyw dziennie, a 25 proc. nie wiedziało, że owoce i warzywa są dobre dla zdrowia - stwierdzili eksperci.
"Osiągnięte rezultaty nadal są niewystarczające. Informacje na temat zdrowego odżywiania przekazywane w szkołach mogą nie być przez dzieci wystarczająco przyswajane, a forma przekazu może być nieodpowiednia (...). Kluczowe jest wsparcie szkół i nauczycieli materiałami edukacyjnymi i dydaktycznymi" - poinformowali autorzy raportu.