Dzieci jedzą więcej owoców, ale i tak za mało

Dzieci uczestniczące w programie "Owoce i warzywa w szkole" jedzą o 18 proc. więcej owoców, ale to nadal mniej, niż zalecają eksperci - podała Agencja Rynku Rolnego. Wiedza rodziców na temat zdrowego odżywiania jest niewielka.

Publikacja: 16.04.2017 12:30

Dzieci uczestniczące w programie "Owoce i warzywa w szkole" jedzą o 18 proc. więcej owoców, ale to n

Dzieci uczestniczące w programie "Owoce i warzywa w szkole" jedzą o 18 proc. więcej owoców, ale to nadal mniej, niż zalecają eksperci

Foto: Fotolia

PAP

Ocenę programu przeprowadził Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie. Miała ona określić m.in., jak program wpływa na nawyki żywieniowe dzieci oraz to, czy uczniowie więcej jedzą tych produktów i czy mają wiedzę na temat zdrowiej diety. W programie uczestniczą uczniowie pierwszych trzech klas szkoły podstawowej.

Okazało się, że po trzech latach udziału w programie spożycie owoców wśród dzieci wzrosło o 18 proc., a w grupie nie uczestniczącej w nim - tylko o 4 proc. Nie stwierdzono natomiast różnic w jedzeniu warzyw pomiędzy grupą z programu i z poza niego.

Spożycie warzyw i owoców przez dzieci wzrosło do 328 g dziennie, jest jednak nadal na poziomie niższym niż zalecają eksperci, tj. minimum 400 g dziennie.

Według Instytutu, w trakcie kolejnych lat uczestnictwa w programie wiedza dzieci nt. tego, ile porcji dziennie owoców i warzyw powinny jeść, systematycznie rosła. Mimo to po trzech latach nadal 40 proc. uczniów nie potrafiło prawidłowo wskazać, że powinny jeść pięć porcji owoców i warzyw dziennie, a 25 proc. nie wiedziało, że owoce i warzywa są dobre dla zdrowia - stwierdzili eksperci.

"Osiągnięte rezultaty nadal są niewystarczające. Informacje na temat zdrowego odżywiania przekazywane w szkołach mogą nie być przez dzieci wystarczająco przyswajane, a forma przekazu może być nieodpowiednia (...). Kluczowe jest wsparcie szkół i nauczycieli materiałami edukacyjnymi i dydaktycznymi" - poinformowali autorzy raportu.

W kwestii żywienia dzieci, oprócz szkoły, kluczowe znaczenie ma wiedza i zachowania żywieniowe rodziców. Z badania wynika, że wiedza rodziców na temat zdrowego odżywiania jest niewielka; jedynie 20 proc. z nich wiedziało, jaka jest zalecana dla ich dzieci dzienna liczba porcji owoców i warzyw. Informacje na temat zdrowego żywienia rodzice pozyskują głównie z internetu, telewizji oraz radia.

Dzieci nadal chętniej sięgają po owoce, niż warzywa - najczęściej po jabłka, truskawki, maliny i banany, a z warzyw: ogórka, marchew i sałatę. Najmniej lubiane i jednocześnie najmniej znane warzywa to cukinia i szpinak. Dzięki udziałowi w programie wiele dzieci polubiło paprykę.

Zwyczaje żywieniowe dzieci pogarszają się wraz z ich wiekiem. Wśród uczniów III klas szkoły podstawowej stwierdzono m.in., że 35 proc. z nich nie jada codziennie pierwszego śniadania przed wyjściem do szkoły, a ok. 94 proc. je słodycze kilka razy w tygodniu.

W ocenie Instytutu, program powinien być kontynuowany; potrzeba też dalszych działań edukacyjnych dzieci, ale także ich rodziców.

Program "Owoce w szkole" realizowany jest od roku szkolnego 2009/2010, a obecny rok szkolny 2016/2017 jest ostatnim w jego dotychczasowej formule. Od kolejnego roku szkolnego program "Owoce i warzywa w szkole" i program "Mleko w szkole" mają być połączone. Program jest realizowany przez Agencję Rynku Rolnego.

Raport podsumowujący pięć lat realizacji programu trafił do Komisji Europejskiej.

Przemysł spożywczy
Czeczen właścicielem aktywów Danone w Rosji. Jest odznaczony „Orderem Kadyrowa”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przemysł spożywczy
Masło rekordowo drogie. Indeks światowych cen żywności najwyżej od kwietnia 2023 r.
Przemysł spożywczy
Święta, święta i… do kosza. Wyrzucamy 1,6 kg świątecznego jedzenia na osobę
Przemysł spożywczy
Coca-Cola wycofuje się z własnych obietnic. Nie będzie mocnego odwrotu od plastiku
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Przemysł spożywczy
Carlsberg znika z Rosji. Aktywa kupuje judoka, dobry znajomy Putina