Od początku grudnia czerwony kawior potaniał na rosyjskim rynku dwukrotnie.
- Cena kawioru z gorbuszy (bardzo smaczna ryba z rodziny łososiowatych o charakterystycznym mocno czerwonym mięsie) spadła dwa razy dzięki historycznie wysokim połowom. Wyniosły one 675 tys. ton i jest to zasługa wysiłku służb ochraniających ryby przed kłusownikami. Chodzi o wskaźnik obłożenia tarlisk, właściwe rozmiary sieci itp. wszystko to prowadzi do takich wyników - tłumaczył w sobotę we Władywostoku Ilia Szestiakow szef Rosrybołostwa (federalna agencja połowowa), cytowany przez agencję Prime.
Rosja w tym roku szczyci się rekordowymi połowami łososi pacyficznych. Będzie to ponad 677 tys. ton, czyli dwa razy więcej aniżeli połowy w 2017 r. Wszystkich ryb rosyjscy rybacy mają w tym roku złowić ponad 5 mln ton. To najwyższy wynik od rozpadu ZSRR.
Kawior czerwony jest w Rosji bardzo popularny. Wielu Rosjan uważa, że jest smaczniejszy i zdrowszy aniżeli kawior czarny. Ten ostatni jest natomiast pożądany za granicą. Wraz za potanieniem kawioru czerwonego, zdaniem znawców, w dół pójdzie też cena kawioru czarnego - jednego z rosyjskich hitów eksportowych od lat. Tutaj jednak Rosja związana jest międzynarodowymi porozumieniami. Dokument w sprawie kwot eksportowych podpisali trzy lata temu najwięksi dostawcy najdroższego czarnego kawioru z jesiotra: Rosja, Turkmenia, Azerbejdżan Iran i Kazachstan.
Porozumienie obejmuje sześć gatunków dzikiego jesiotra w tym najcenniejszą bieługę. Legalny rynek kawioru z jesiotra na świecie szacowany jest na 100 mln dol., a ponad 70 proc. dotąd należało do Iranu. Natomiast szacuje się, że czarny rynek na rybie kuleczki pięciokrotnie przewyższa legalny.