Opublikowany w ostatnich dniach projekt ustawy o specjalnym podatku od węglowodorów jest w zasadzie udaną propozycją, wychodzącą naprzeciw postulatom firm zainteresowanych poszukiwaniami ropy i gazu oraz eksploatacją tych złóż.
Trzeba podkreślić, że taka działalność oznacza dla przedsiębiorców w ciągu co najmniej kilku lat ogromne koszty związane z poszukiwaniami takich kopalin. W wielu przypadkach poszukiwania kończą się niepowodzeniem i takie ryzyko jest wpisane w specyfikę tej branży. Nawet po pomyślnym uruchomieniu wydobycia dochody mogą pojawić się dopiero po upływie dłuższego czasu od uzyskania koncesji i rozpoczęcia poszukiwań.
Mało tego: poszczególne złoża kopalin różnią się wydajnością i złożonością geologiczną. To w oczywisty sposób przekłada się na koszty uruchomienia wydobycia i dalszej eksploatacji. Dlatego na plus należy zapisać Ministerstwu Finansów, że zaproponowało zróżnicowanie stawek nowego podatku – 12,5 proc. oraz 25 proc. – w zależności od wielkości ponoszonych kosztów eksploatacji. Zróżnicowanie stawek zaproponowano zresztą także dla drugiego z nowych podatków, tj. podatku od wydobycia niektórych kopalin w odniesieniu do gazu ziemnego i ropy naftowej.
Inną rozsądną propozycją jest możliwość rozliczania strat z działalności poszukiwawczo-wydobywczej w okresie dłuższym niż standardowe pięć lat przewidziane w ustawach o podatkach dochodowych. W ten sposób ustawodawca uwzględni długi cykl inwestycyjny związany z procesem poszukiwania ropy i gazu.
Niestety, oprócz tych korzystnych rozwiązań są w projekcie i takie, które mogą niepokoić wszystkich zainteresowanych. Dość kłopotliwą powinnością dla firm z branży gazowo-naftowej będzie przekształcenie ich w spółki akcyjne, o ile już dzisiaj nie mają takiej formy. Według projektu powinno do tego dojść w ciągu 30 dni od wejścia w życie ustawy, czyli do końca stycznia 2015 r. Oznacza to nie tylko konieczność dopełnienia formalności związanych z wymaganiami kodeksu spółek handlowych, ale też sporo spraw związanych z bardzo złożonym charakterem przedsięwzięć poszukiwawczych i eksploatacyjnych.