[b]Tak.[/b] Pracownik nie wykonuje pracy ze względu na postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu wydane w związku z toczącym się postępowaniem karnym. Warto też pamiętać o tym, że pracodawca otrzymał od organów ścigania informację o tym, jaki jest powód nieobecności pracownika. Nie ma tu znaczenia, że informacji nie przekazano bezpośredniemu przełożonemu pracownika. Wynika to jednak nie z zaniedbania policji, ale pracodawcy lub działu kadr. Policja bowiem nie ma obowiązku przekazywać informacji wszystkim osobom mającym związek służbowy z pracownikiem.
Warto przy tym wiedzieć, że okres tymczasowego aresztowania nie jest przyczyną, dla której pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę o pracę. Wygaśnie ona samoczynnie (z mocy prawa) z upływem trzech miesięcy nieobecności pracownika w pracy z powodu tymczasowego aresztowania (na podstawie art. 66 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link]). W okresie tymczasowego aresztowania pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie za pracę. Ponadto pracownik, nie wykonując pracy w trakcie tymczasowego aresztowania, nie nabywa prawa do jakichkolwiek świadczeń, których otrzymanie uwarunkowane jest świadczeniem pracy. A zatem nie nabędzie prawa do premii, której otrzymanie zależy od osiągnięcia określonych wyników w pracy, nagród pieniężnych uzależnionych od starannego i sumiennego wykonywania pracy. Aresztowany ma jednak prawo do wszelkich świadczeń, których uzyskanie jest uwarunkowane wyłącznie pozostawaniem w zatrudnieniu. Są to z reguły świadczenia socjalne.
[i][b]Podstawa prawna: [/b]
– [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73958]rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm.)[/link][/i]