Wynika tak z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wydanego 22 grudnia 2008 r. (C-414/07). Trybunał zakwestionował w nim zgodność polskich przepisów z prawem wspólnotowym. Wyrok wywołał niemałe poruszenie, bo sprawa jest istotna praktycznie dla wszystkich podatników VAT. Orzeczenie ETS dostarcza polskim przedsiębiorcom argumentów przy ewentualnym odzyskiwaniu nadpłaconego VAT. Jak jednak pokazują pierwsze komentarze, ocena wyroku oraz praktyczne możliwości jego wykorzystania wywołują pewne kontrowersje.
[srodtytul]Co stało się przed ETS[/srodtytul]
Wyrok Trybunału zapadł w związku z zapytaniem prejudycjalnym skierowanym przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w zakresie zgodności polskich przepisów z prawem UE. Chodziło o ocenę, czy polskie przepisy ograniczające możliwość odliczenia podatku naliczonego przy zakupie paliwa do leasingowanego samochodu nie naruszają prawa wspólnotowego, co w praktyce sprowadzało się do ustalenia, czy możliwe było wprowadzenie takiego ograniczenia po wstąpieniu Polski do UE.
W wydanym wyroku Trybunał potwierdził obowiązywanie zasady stałości wyrażonej w art. 17 (6) VI dyrektywy (obecnie art. 176 dyrektywy 2006/112) i na tej podstawie orzekł, że Polska z chwilą przystąpienia do UE nie miała prawa zmienić na niekorzyść podatników przepisów dotyczących odliczenia podatku naliczonego przy zakupie paliwa do samochodów firmowych, ponieważ zgodnie z tą zasadą mogła utrzymać w mocy krajowe wyłączenia prawa do odliczenia VAT, które obowiązywały przed wejściem w życie dyrektywy.
Trybunał zwrócił uwagę, że jeśli Polska zmieniła prawo krajowe w momencie rozpoczęcia obowiązywania prawa wspólnotowego, to również ta zmiana naruszała zasadę stałości. W efekcie polskie przepisy są również w tym zakresie niezgodne z prawem unijnym.