– Child Alert to specyficzne narzędzie, wykorzystywane bardzo rzadko – mówi Rzeczpospolitej Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.
I dodaje, że tak być powinno. Dlaczego? Po to, żeby było skuteczne w momencie, kiedy jest uruchamiane. Zbyt częste wykorzystywanie tego narzędzia mogłoby prowadzić do "jego strywializowania".
Decyzję o uruchomieniu Child Alertu podejmuje Komenda Główna Policji. Musi być ona dobrze przemyślana. Do tej pory w Polsce zastosowano ją trzy razy, w każdym z przypadków dziecko odnaleziono.
Najważniejszą rzeczą jest opublikowanie zdjęcia dziecka i sukcesywne nadawanie komunikatów w rozgłośniach radiowych i telewizyjnych. Alert trwa 12 godzin i działa nie tylko w Polsce ale i poza granicami. Jeśli do odnalezienia dziecka dojdzie po kilku godzinach system jest odwoływany. Jeśli nie przestaje automatycznie działać po 12 godzinach. Informacje jednak i komunikaty są jednak nadal powielane.