Ziobro chce surowszych kar dla okrutnych opiekunów

W koszalińskiej sprawie będzie apelacja. 25 lat i 15 lat więzienia to za mało dla oprawców dwójki małych chłopców – uważa prokurator generalny i domaga się 25 lat więzienia dla matki i dożywocia dla jej konkubenta .

Publikacja: 17.12.2018 08:22

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Sąd Okręgowy w Koszalinie wydał w piątek wyrok w sprawie usiłowania zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dwójką chłopców przez ich matkę i jej konkubenta. Do wydarzeń doszło w marcu 2016 r. Katarzyna W. oraz jej synowie i konkubent mieszkali wówczas w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. O tym, że mogło dość do przemocy domowej, policję poinformowali lekarze, kiedy jedno z dzieci trafiło do szpitala w stanie krytycznym. Matka powiedziała, że chłopca pobili rówieśnicy, jednak lekarze jej nie uwierzyli.

Czytaj także: RPD podpowiada, jak wychowywać dzieci bez bicia

Marek K. został w piątek skazany na 25 lat więzienia. Dla matki dzieci Katarzyny W. sąd orzekł karę 15 pozbawienia wolności. Orzekł też zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych oraz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

Prokurator chciał surowszych kar. Wnosił o orzeczenie dla mężczyzny kary dożywotniego pozbawienia wolności, a dla matki kary 25 lat pozbawienia wolności.

– Będziemy konsekwentnie domagać się dla mężczyzny kary dożywotniego pozbawienia wolności, a dla matki dzieci jej zaostrzenia – zapowiedział w piątek po ogłoszeniu wyroku Zbigniew Ziobro, prokurator generalny.

A to oznacza, że prokuratura będzie apelować w tej sprawie do sądu wyższej instancji, gdy tylko dostanie uzasadnienie wyroku.

Sąd Okręgowy w Koszalinie wydał w piątek wyrok w sprawie usiłowania zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dwójką chłopców przez ich matkę i jej konkubenta. Do wydarzeń doszło w marcu 2016 r. Katarzyna W. oraz jej synowie i konkubent mieszkali wówczas w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. O tym, że mogło dość do przemocy domowej, policję poinformowali lekarze, kiedy jedno z dzieci trafiło do szpitala w stanie krytycznym. Matka powiedziała, że chłopca pobili rówieśnicy, jednak lekarze jej nie uwierzyli.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił