Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości, w przyjętym projekcie ustawy proponuje się podwyższenie górnej granicy orzeczonych kar lub sumy kar pozbawienia wolności, warunkującej możliwość odbycia kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego, do 18 miesięcy. Obecnie SDE stosowany jest do kar w wymiarze do jednego roku pozbawienia wolności.
Resort przypomina, że karę pozbawienia wolności w SDE odbywa dziś prawie 5 tys. osób, a dodatkowe 9 tys. kwalifikuje się do tego. Po wprowadzonych zmianach liczba osób kwalifikujących się do SDE, a jeszcze nie objętych tym rodzajem odbywania kary, może wzrosnąć teoretycznie do około 12 tys. osób. W każdym przypadku decyzja należy do sądu penitencjarnego. Osadzony musi złożyć odpowiedni wniosek, a sąd podejmuje ewentualną zgodę na odbywanie kary w SDE, gdy spełniony zostaje szereg warunków zawartych w przepisach.
Czytaj także:
Sejm zawiesza terminy sądowe na czas epidemii
Ustawa zaostrza przepisy związane z karaniem osób, które mając świadomość zakażenia koronawirusem. Dotychczas tego typu czyn podlegał grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Teraz będzie zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, a w przypadku narażenia wielu osób nawet do 10 lat.