W 2019 r. Dominika K., obecnie adwokatka niewykonująca zawodu, została zatrzymana na stacji benzynowej tuż po odebraniu dziecka z przedszkola. Policja stwierdziła, że kobieta miała ponad 2 promile alkoholu we krwi.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza uznał Dominikę K. za winną prowadzenia w 2019 r. samochodu po pijanemu i narażenia na niebezpieczeństwo 3,5-letniego syna. Wymierzył jej łączną karę roku i ośmiu miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym i zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez sześć lat, wliczając czas od zatrzymania prawa jazdy. Ryszard Kalisz przekonywał po ogłoszeniu wyroku, że jego żona jest niewinna.

Jak ustalił "Super Express", 20 stycznia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zmienił wyrok na korzyść oskarżonej. Obniżył Dominice K. karę z 20 do 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne (20 godz./mies.), obniżył też zakaz prowadzenia pojazdów do 4 lat, a także obniżył kwotę wpłaty na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym z 15 do 10 tys. zł.

– Wymierzona kara jest rażąco niewspółmierna do popełnionego czynu. Skazana prowadziła pojazd, znajdując się w stanie znacznej nietrzeźwości. Przewoziła przy tym małoletniego syna – brzmi oświadczenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie podpisane przez rzecznik prasową Aleksandrę Skrzyniarz.

Głos zabrała też Prokuratura Krajowa. - Decyzja sądu to jak najgorszy przykład dla wszystkich, którzy ośmielają się wsiadać za kierownicę po wypiciu alkoholu. Dla takich osób nie powinno być pobłażania i taką zasadą kieruje się prokuratura, kierując wnioski o surowe kary, które mają działać odstraszająco - powiedział prok. Karol Borchólski, cytowany przez "Super Express".

Gazeta podaje, że prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o pisemne uzasadnienie wyroku, co może oznaczać, że rozważa złożenie kasacji od tego wyroku do Sądu Najwyższego.

Czytaj więcej

Adwokatka Dominika K. prawomocnie skazana. Sąd złagodził karę