W orzeczeniu niezwykle silnie zaakcentowano, iż podstawowe znamiona czynu zabronionego muszą zostać określone w ustawie w sposób odpowiadający pewnym minimalnym wymogom precyzji. Tak by adresat normy prawnej mógł się zorientować na podstawie samej tylko ustawy co do zasadniczej treści zakazu – wyjaśnia sędzia Piotr Hofmański. Dodaje jednak, że nie jest wykluczone doprecyzowanie niektórych elementów przez akty podustawowe. SN zwraca też uwagę, że identyczny pogląd w tej sprawie prezentuje TK.