Wypadek przy Moście Dębnickim: Patryk P. jechał 162 km/h, mógł 40 km/h

Samochód, który rozbił się 15 lipca przy moście Dębnickim w Krakowie, poruszał się z prędkością 162 km/h. Nie odnotowano próby hamowania – poinformowało radio RMF FM, powołując się na ustalenia swojego dziennikarza. W wypadku śmierć poniosły cztery osoby: kierowca Patryk P. oraz trzej pasażerowie.

Publikacja: 19.09.2023 14:06

Fot. Policja

Fot. Policja

Foto: Policja

mat

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę 15 lipca nad ranem. Kierowca renault megane w okolicach Mostu Dębnickiego stracił panowanie nad pojazdem, potrącił słupki zawężające jezdnię, przejechał przez skrzyżowanie w lewą stronę uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na Bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę dla pieszych. Kierowcą tym był Patryk P. Wraz z nim zginęło trzech pasażerów.

Trzy osoby w aucie były pijane

Jak informowała Prokuratura Okręgowa w Krakowie, wstępną przyczyną śmierci kierowcy i trzech pozostałych młodych mężczyzn (w wieku od 20 do 24 lat) były obrażenia wielonarządowe ciała, głowy i kręgosłupa. Podano też oficjalne wyniki badań toksykologicznych ofiar. Trzy z nich w tym kierujący samochodem Patryk P., syn celebrytki Sylwii Peretti, były pijane. 24-letni Patryk P. miał 2,3 promila alkoholu etylowego we krwi, a w moczu 2,6 promila.

Czytaj więcej

Prokuratura o wypadku przy Moście Dębnickim: Patryk P. kierował pijany

Prokuratura, która prowadzi w związku z wypadkiem śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku przez kierującego pojazdem, nie ujawniła prędkości, z jaką jechało Renault Megane. Miała to zostać podane do publicznej wiadomości po analizie materiału dowodowego oraz opinii biegłych.

Ustalono, jak szybko jechało renault megane prowadzone przez Patryka P.

We wtorek Radio RMF FM ujawniło, że samochód poruszał się z prędkością 162 km/h. "Dokładnie przeanalizowano ostatni odcinek jazdy samochodu przez Aleje Trzech Wieszczów, zanim pojazd uderzył o mur obok mostu na Bulwarach Wiślanych. Biegłym udało ustalić się, że auto poruszało się z prędkością 162 km/h i - co istotne - rejestratory pojazdu nie odnotowały zapisów próby hamowania. Najprawdopodobniej kierowca nie zwalniając próbował wjechać w zwężenie pomiędzy barierkami, które znajduje się na remontowanym moście Dębnickim. Wtedy wpadł w poślizg" - czytamy na stronie rozgłośni.

Branżowy portal brd24.pl zwraca uwagę, że ustalona prędkość jest większa niż ta, którą przyjmowali wcześniej rekonstruktorzy wypadków z firmy Crashlab. Ci oszacowali bowiem prędkość auta na ok. 125 km/h. Maksymalna prędkość, z jaką można poruszać się po Alei Trzech Wieszczów w miejscu, w którym doszło wypadku to 40 km/h.

Władze Krakowa opublikowały na Facebooku nagranie tragicznego w skutkach rajdu "ku przestrodze i z prośbą o zachowanie bezpieczeństwa na drogach":

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne