Eksperci ostrzegają, że zgodnie z nową definicją skrzyżowaniami są nawet przejazdy między jezdniami. Nie można już tam wyprzedzać, a ponadto, takie skrzyżowanie odwołuje np. podniesienie prędkości dopuszczalnej.

Nowe brzmienie przepisu określa: „skrzyżowanie – część drogi będąca połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną”

Czytaj więcej

Zmieni się porządek na drogach. Za wejście na ścieżkę rowerową może być mandat

Po wejściu w życie nowych przepisów doszło na drogach tysiące miejsc, które wcześniej nie były objęte definicją skrzyżowania, a w związku z tym, kierowcy nieświadomie popełniają wiele wykroczeń. Przykładem jest zjazd z drogi ekspresowej. Jeśli kierowca jedzie szybciej dwoma pasami niż kierowca zjeżdżający właśnie z drogi szybkiego ruchu, popełnia wykroczenie, bo formalnie wyprzedza na skrzyżowaniu.

Dodatkowo, skrzyżowania odwołują też ograniczenia prędkości. Gdy prędkość zostaje chwilowo podniesiona – odwołują też podniesienie prędkości dopuszczalnej oznakowaniem. Należy więc uważać, bo jeśli w mieście określono wyższą niż dopuszczalne 50 km/h w obszarze zabudowanym, po przejechaniu skrzyżowania będącego łącznikiem między jezdniami tej samej drogi – podniesienie prędkości zostaje zniesione.