Chodzi o zdarzenia z ubiegłego wtorku. Było przed godziną 22.00, kiedy policjanci prowadzili pościg za audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca pędził ulicami Jastrzębia-Zdroju, a następnie Zebrzydowic oraz Kończyc Małych.
Jak relacjonuje miejscowa policja, 32-latek jechał całą szerokością drogi, ignorował znaki i sygnały drogowe, jechał pod prąd, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, by zajechać drogę pojazdom uprzywilejowanym. Kierowca audi spychał radiowozy z drogi, hamował bez przyczyny, utrudniał wyprzedzanie, aby nie dopuścić do jego zatrzymania. W trakcie ucieczki 32-letni kierujący uszkodził dwa radiowozy.
Gdy mężczyzna chciał potrącić policjanta, padły strzały, które miały zatrzymać samochód. Po przestrzeleniu opon w aucie kierujący oraz pasażerowie zostali zatrzymani. W aucie znajdował się jeszcze 30-latek oraz 19-latka. Policjanci znaleźli broń gazowa, pałkę teleskopową oraz narkotyki.
Za popełnione wykroczenia: doprowadzenie do dwóch kolizji drogowych, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, jazda bez wymaganej przedniej tablicy rejestracyjnej oraz kierowanie pojazdem w trakcie aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, zgodnie z nowym taryfikatorem, mundurowi nałożyli karę grzywny w kwocie 32 500 złotych oraz wnioskują o 3 lata zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jastrzębianin dobrowolnie poddał się karze.
Za popełnione przestępstwa został tymczasowo aresztowany.