Sąd: zdjęcie z fotoradaru to za mało do utraty prawa jazdy

Nie można skazać kogoś, komu nie udowodniono wykroczenia – uznał Naczelny Sąd Administracyjny. W praktyce dzieje się jednak inaczej.

Aktualizacja: 08.09.2021 10:20 Publikacja: 07.09.2021 19:18

Sąd: zdjęcie z fotoradaru to za mało do utraty prawa jazdy

Foto: Adobe Stock

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że istnieje brak możliwości utraty prawa jazdy na podstawie zdjęcia wykonanego przez urządzenie pomiarowe.

Kierowcy, którzy trafili się na fotoradar po przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h, nie zostaną ukarani zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Taki właśnie wyrok został wydany 25 sierpnia 2021 r. przez Naczelny Sąd Administracyjny. Orzekał on w sprawie kierowcy z Warszawy, który jechał 78 km/h powyżej dozwolonej prędkości.

Warszawski ratusz zdecydował o zatrzymaniu uprawnień, jednak zdaniem NSA samo zdjęcie z fotoradaru nie daje do tego żadnej podstawy, bo sprawca powinien zostać ustalony w stosownym postępowaniu.

Swoją decyzję NSA uzasadnił tym, że nie można ukarać osoby, której nie udowodniono, że w momencie przekroczenia prędkości to właśnie ona prowadziła pojazd.

Czytaj więcej

Sąd: nie można zatrzymać prawa jazdy za samo zdjęcie z fotoradaru

Przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym oznaczało nie tylko mandat i dziesięć punktów karnych, ale również pozbawienie prawa jazdy. Zatrzymanie prawa jazdy trwa trzy miesiące i w tym czasie kierowcy nie wolno kierować żadnym pojazdem, który wymaga uprawnień. Ograniczenie to zostało wprowadzone już kilka lat temu, ponieważ duża prędkość stanowi ogromne zagrożenie zwłaszcza dla pieszych.

Trzeba pamiętać, że jeśli kierowca przekroczy prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym, to prawo jazdy zostanie mu zabrane na trzy miesiące wyłącznie, gdy wykroczenie popełniono pierwszy raz. Każdy kierowca, który ponownie przekroczy prędkość, może stracić uprawnienia nawet na pół roku, a kolejnym razem na stałe. Jeśli funkcjonariusze policji odkryją popełnienie wykroczenia po raz trzeci, wówczas kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy.

Dotychczas, jeśli przekroczenie prędkości o 50 km/h zostało potwierdzone zdjęciem z fotoradaru, a kierowca poddany standardowej procedurze przyznał się do popełnienia wykroczenia, wówczas starosta występował z żądaniem wstrzymania uprawnień.

Pytanie, czy wyrok NSA zmieni tę procedurę.

Sygnatura akt: II GSK 234/21

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że istnieje brak możliwości utraty prawa jazdy na podstawie zdjęcia wykonanego przez urządzenie pomiarowe.

Kierowcy, którzy trafili się na fotoradar po przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h, nie zostaną ukarani zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Taki właśnie wyrok został wydany 25 sierpnia 2021 r. przez Naczelny Sąd Administracyjny. Orzekał on w sprawie kierowcy z Warszawy, który jechał 78 km/h powyżej dozwolonej prędkości.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe