Na szczęście nie w Polsce. RMF FM informuje, że taki pilotażowy program drogówki ruszył właśnie w trzech hrabstwach w wielkiej Brytanii.  Kierowca ze słabym wzrokiem nie będzie mógł kontynuować podróży. Prawo jazdy odzyska dopiero po badaniach lekarskich i założeniu odpowiednich szkieł korekcyjnych.

Jak podaje rozgłośnia, brytyjscy kierowcy mają obowiązek zgłaszania wad wzroku podczas egzaminu na prawo jazdy. Ale nie wszyscy to robią. Wprawdzie brytyjscy lekarze muszą wysyłać powiadomienia o stwierdzonych wadach wzroku, nawet bez zgody pacjenta, lecz dopiero wówczas, gdy nie uda im się namówić go, by sam to zrobił.

Wady wzroku są przyczyną prawie 3 tys. wypadków do jakich dochodzi na brytyjskich drogach. Wiele z nich kończy się tragicznie.