Inspekcja Transportu Drogowego nałożyła na studenta Huberta M. 10 tys. zł kary. Powodem była kontrola z 7 sierpnia 2017 roku, kiedy ujawniono, że mężczyzna przewoził swoją Toyotą Yaris pasażerów, używając aplikacji Uber. Za wykonanie tej usługi miał otrzymać 200 zł.
Inspektorzy uznali, że kierowca wykonywał zarobkowy okazjonalny przewóz osób, natomiast nie okazał licencji na wykonywanie transportu drogowego osób, licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką ani zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego.
ITD wskazało, że nieprowadzenie zarejestrowanej, legalnej działalności gospodarczej nie wyłącza odpowiedzialności podmiotu wykonującego przewóz okazjonalny za popełnione naruszenia. Przypomniało, że zgodnie z art. 774 Kodeksu cywilnego zawierając umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się, w zakresie swojego przedsiębiorstwa, do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy. Umowę przewozu kwalifikuje się jako umowę należącą do kategorii "umów o świadczenie usług", przy czym bezpośrednią funkcją uregulowania jest stworzenie ram prawnych dla stosunku, którego źródłem jest umowa nazwana, w ramach którego następuje świadczenie "wyspecjalizowanych" usług - usług transportowych. Wykonanie umowy przewozu wymaga osiągnięcia sprawdzalnego rezultatu. Jest to umowa kwalifikowana podmiotowo po stronie przewoźnika; może ją zawrzeć wyłącznie przedsiębiorca posiadający odpowiednie uprawnienia, tj; licencję na wykonywanie transportu drogowego osób lub rzeczy.
W dalszej części uzasadnienia ITD podniósł, że kontrolowany pojazd nie spełniał kryterium konstrukcyjnego przewidzianego dla pojazdów przeznaczonych do wykonywania przewozów okazjonalnych osób. Ustawodawca umożliwił wykonywanie tego typu przewozów jedynie pojazdami przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 osób łącznie z kierowcą. Tymczasem kontrolowany pojazd nie był przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 osób wraz z kierowcą, co potwierdza dowód rejestracyjny kontrolowanego pojazdu i materiał zdjęciowy z chwili kontroli. Był to pojazd przeznaczony do przewozu 5 osób wraz z kierowcą.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. akt III SA/Kr 741/18) podzielił opinię inspektorów, że sporny w opisywanej sprawie przewóz stanowił przewóz okazjonalny, i utrzymał karę.