Stanie się tak, jeśli wejdzie w życie przygotowywane w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych rozporządzenie - donosi rmf24.pl.
Chodzi o ujednolicenie przepisów, bo od roku 10-kilometrowy zapas obowiązuje już w przypadku fotoradarów stacjonarnych. Wyrównanie limitów to pomysł kujawsko-pomorskiego urzędu marszałkowskiego. Jak urzędnicy tłumaczą zmianę przepisów?
- Wystąpiliśmy o zmianę, by ujednolicić tolerancję dla pomiaru automatycznego i ręcznego traktując jednakową wartość jako logiczne i sprawiedliwe rozwiązanie. Za zwiększeniem tolerancji dla urządzeń ręcznych przemawiać ma zaś fakt, że w różnych samochodach - zwłaszcza w starszych modelach z licznikami analogowymi - z różną dokładnością można ocenić prędkość, z jaką się poruszają. O ile przekroczenia prędkości o kilka kilometrów na godzinę bywają dyskusyjne, o tyle przekroczenie o 10 kilometrów na godzinę jest już, według dyrektora Departamentu Infrastruktury Drogowej, Janusza Czajkowskiego, przypadkiem bezspornym i w tej sytuacji karanie nie będzie budziło wątpliwości.
Pomysł zgłoszony podczas konsultacji przez samorządowców został poparty przez specjalistów z Komendy Głównej Policji.