Na podstawie art. 97 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia funkcjonariusze są uprawnieni do nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego za wykroczenie stwierdzone za pomocą urządzenia rejestrującego (fotoradaru) w terminie 180 dni od dnia ujawnienia wykroczenia.
Warto wspomnieć, iż przed zmianą przepisów w 2010 r. obowiązywał termin 30-dniowy. W skargach kierowanych do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich podnoszone są zarzuty, że termin 180 dni jest zbyt długi. Skarżący wskazują, że nie są w stanie przypomnieć sobie szczegółów zdarzenia sprzed kilku miesięcy.
Co więcej, właściciel auta wezwany do ujawnienia kierowcy prowadzącego pojazd w momencie wykroczenia, dysponują jedynie informacją o: miejscu i godzinie popełnienia wykroczenia, numerze rejestracyjnym i marce pojazdu, danych o przekroczeniu prędkości, natomiast w obecnym stanie prawnym nie ma obowiązku przesyłania zdjęć z fotoradarów. Tymczasem w skargach do RPO obywatele podnoszą, że otrzymanie wezwania, nierzadko po kilku miesiącach od daty wykroczenia, przy jednoczesnej odmowie prawa wglądu w akta sprawy (zapoznania się ze zdjęciem) powoduje, iż obowiązek polegający na wskazaniu, komu właściciel lub posiadacz pojazdu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. – Trudności w tym zakresie powodują sytuacje, kiedy jeden pojazd użytkuje kilku domowników, czy w środowisku pracy, kiedy z samochodu służbowego korzysta kilku pracowników – zwraca uwagę RPO.
Zdaniem prof. Ireny Lipowicz istnieje potrzeba urealnienia tego 180-dniowego terminu, tak aby funkcjonariusze mieli dostateczny czas na przeprowadzenie niezbędnych czynności wyjaśniających, a jednocześnie, aby została zrealizowana zasada szybkości postępowania mandatowego.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwróciła się o przedstawienie stanowiska w tej sprawie do Ministra Sprawiedliwości.