Tak zadecydował rząd, który we wtorek przyjął projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych. Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) przejmie zadania związane z opłatami, które muszą uiszczać kierowcy pojazdów o masie powyżej 3,5 tony. Zmiany wskazują na to, że raczej nie zostanie rozstrzygnięty przetarg na wyłonienie firmy, która od listopada 2018 r. miała dalej obsługiwać system poboru opłat viaTOLL. Dziś wszystko jest w rękach GDDKiA, ale operatorem systemu jest firma Kapsh. Tak już raczej nie będzie. GITD będzie samodzielnie wykonywać wszystkie zadania, a zakres czynności powierzony prywatnemu sektorowi, ma zostać ograniczony do niezbędnego minimum. ©?—ł.k.

Ministerstwo Infrastruktury uzasadnia, że GITD ma doświadczenie wynikające z prowadzenia czynności kontrolnych w Krajowym Systemie Poboru Opłat (KSPO), co wymagało ścisłej współpracy z GDDKiA i wykonawcą systemu oraz znajomości zasad jego funkcjonowania. Ponadto GITD ma doświadczenie w budowie i utrzymaniu systemów teleinformatycznych – prowadzi Centralną Ewidencję Naruszeń oraz zbudował Krajowy Rejestr Elektroniczny Przedsiębiorców Transportu Drogowego. W ten sposób Ministerstwo Infrastruktury autor zmian odpiera zarzuty, które pojawiły się już kilka dni temu, że GITD nie poradzi sobie z obsługą systemu poboru opłat za przejazd po drogach krajowych zarówno od strony organizacyjnej, jak i informatycznej.

Zdaniem projektodawcy zaproponowane rozwiązana pozwolą na optymalizację kosztów całego systemu. Wzmocnią też nadzór ministra infrastruktury nad systemem. Pozwolą też na uniezależnienie poboru opłat drogowych od podmiotów trzecich (w tym z kapitałem zagranicznym).

Nowe przepisy mają wejść w życie 3 listopada 2018 r., czyli po wygaśnięciu umowy z obecnym prywatnym operatorem systemu viaTOLL.

Etap legislacyjny: trafi do Sejmu