W trzecim dniu obowiązywania nowych regulacji, które nakazują wystawiać zwolnienia lekarskie wyłącznie w formie elektronicznej, lekarze z całego kraju zgłaszali problemy z systemami informatycznymi. Skutek? Większość musiała skorzystać z wersji papierowej, przewidzianej w przypadku sytuacji, w której zabraknie prądu lub internetu.
O kłopotach z e-zwolnieniami informowali lekarze z całej Polski. „Informatyzacja ochrony zdrowia i ZUS w praktyce, pierwszy dzień roboczy z e-zwolnieniami. System wystawiania padł, infolinia ZUS nie odpowiada. A nie mówiliśmy, że tak będzie” – napisał na Twitterze Jakub Kosikowski, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej i były przewodniczący Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL). A samo PR OZZL skomentowało to w ten sposób: „Pierwszy dzień powszedni obowiązywania e-ZLA i mamy festiwal błędów. Żal patrzeć, żal pacjentów, żal czasu na wypełnianie papierowego… i ta perspektywa wprowadzania danych do systemu jak „już” będzie działał”.