Resort zdrowia: flozyny stosowane w leczeniu cukrzycy refundowane od listopada

Na refundację flozyn będą mogli liczyć pacjenci leczeni co najmniej dwoma lekami doustnymi i z bardzo wysokim ryzykiem chorób serca

Aktualizacja: 14.10.2019 13:17 Publikacja: 14.10.2019 12:59

Resort zdrowia: flozyny stosowane w leczeniu cukrzycy refundowane od listopada

Foto: AdobeStock

Flozyny będą dostępne dla pacjentów z cukrzycą typu 2 przed włączeniem insuliny, leczonych co najmniej dwoma doustnymi lekami hipoglikemizującymi z hemoglobiną glikowaną co najmniej 8 proc. i bardzo wysokim ryzykiem sercowo naczyniowym – poinformował w poniedziałek na Twitterze wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową Maciej Miłkowski.

- To bardzo dobra wiadomość dla naszych pacjentów. Czekaliśmy na to wiele lat – mówi prof. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. I dodaje, że według najnowszej klasyfikacji ryzyka sercowo-naczyniowego, zaproponowanej podczas wrześniowego konkresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (European Society of Cardiology, ECS), wysokie i bardzo wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe ma większość chorych na cukrzycę.

Czytaj także: Wyłudzali refundowane leki i sprzedawali za granicę

- Ryzyko średnie mają tylko osoby młode – z cukrzycą typu 1 przed 35. rokiem życia i z cukrzycą typu II przed 50. rokiem życia - z czasem trwania choroby mniejszym niż 10 lat. U wszystkich pozostałych pacjentów z cukrzycą ryzyko jest wysokie lub bardzo wysokie – tłumaczy prof. Dzida.

Dodaje, że większość pacjentów spełnia także warunek dotyczący leczenia co najmniej dwoma lekami doustnymi – najczęściej na początku są już leczeni metfrominą i jakimś dodatkowym lekiem - w Polsce jest to zwykle pochodna sulfonylomocznika. Podobne warunki refundacji flozyn obowiązują na Słowacji lub w Czechach.

Dziś miesięczna terapia flozynami kosztuje ok. 200 zł i wielu pacjentów nie było na nie stać. - Pytanie, czy w tweecie ministra Miłkowskiego zostały wymienione wszystkie czynniki ograniczające refundacje i czy, na przykład, dodatkowego nie będzie stanowić masa ciała – zastanawia się prof. Dzida. Jego zdaniem, pacjenci i lekarze mają jednak powody do radości.

Flozyny, należące do inhibitorów SGLT-2 powodują, że cukier ucieka z organizmu wraz z moczem. Pierwsze doniesienia na ich temat pojawiły się w 2015 r. Wiadomo, że hamują przewlekłą chorobę nerek w cukrzycy, czyli nefropatię cukrzycową, poprawiają wydolności mięśnia sercowego, pomagają ocalić naczynia duże i małe krwionośne oraz obniżają masę ciała. Mechanizmy, jakie odpowiadają za to dobroczynne działanie, nie zostały jeszcze do końca poznane, ale jest ono na tyle przekonujące, że w październiku 2018 r. Amerykańskie Towarzystwo Diabetologiczne (American Diabetes Association, ADA) i Europejskie Stowarzyszenie Badań nad Cukrzycą (European Association for the Study of Diabetes) wydały wytyczne, zgodnie z którymi flozyny stały się wiodącymi lekami w leczeniu cukrzycy typu 2.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr