Reklama

Koronawirus: rząd po cichu luzuje obostrzenia dotyczące meczów i koncertów

Projekt rozporządzenia, które ma obowiązywać od soboty oprócz zniesienia obowiązku zakrywania twarzy w otwartych przestrzeniach, znosi też część obostrzeń dotyczących imprez niemasowych, sportowych, ale także rozrywkowych i rekreacyjnych.

Aktualizacja: 29.05.2020 12:34 Publikacja: 29.05.2020 09:31

Koronawirus: rząd po cichu luzuje obostrzenia dotyczące meczów i koncertów

Foto: Adobe Stock

W czwartek na rządowych stronach opublikowano projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Rozporządzenie znosi bądź luzuje obostrzenia wprowadzone w marcu w związku z epidemią koronawirusa.

Czytaj także:

Premier Morawiecki: można zdjąć maseczki od soboty

Wszystko o odmrożeniu sądów, teatrów, kin i siłowni

Treść rozporządzenia ucieszy artystów i sportowców, np. piłkarzy z niższych lig, którzy od soboty będą mogli rozgrywać mecze ligowe czy towarzyskie. W projekcie rozporządzenia dopuszcza się bowiem przeprowadzenie imprez niemasowych, sportowych, ale także rozrywkowych i rekreacyjnych. Jednak pod pewnymi warunkami. – Generalnie projektodawca przewiduje możliwość zajęć, wydarzeń sportowych oraz współzawodnictwa sportowego, w którym uczestniczyć będzie 150 osób, bez udziału publiczności – potwierdza dr Mateusz Dróżdż z Uczelni Łazarskiego. Zaznacza jednak, że mogą się one odbyć przy spełnieniu pewnych obowiązków np. dezynfekcji szatni i węzłów sanitarnych. Limit uczestników nie będzie dotyczył pól golfowych, kortów tenisowych, stajni, stadnin i torów wyścigowych dla koni, infrastruktury do sportów wodnych i lotniczych. – Nie wiadomo jednak do końca, czy projektodawca ma na myśli w takich przypadkach też publiczność, bo nie wynika to jasno z przepisu, ale celowościowo można stwierdzić, że dotyczy to tylko limitu sportowców – zauważa ekspert.

Reklama
Reklama

Prawnik przypomina, że limit zawodników nie obowiązuje na stadionach i boiskach w zakresie organizacji współzawodnictwa sportowego seniorów w rozgrywkach prowadzonych przez polski związek sportowy w drugiej i trzeciej klasie rozgrywkowej oraz Pucharze Polski lub ligę zawodową działającą w najwyższej klasie rozgrywkowej w sporcie piłka nożna oraz na stadionach oraz przy wykorzystaniu infrastruktury zewnętrznej do uprawiania sportów motorowych w zakresie organizacji współzawodnictwa sportowego w zakresie organizacji współzawodnictwa sportowego w rozgrywkach prowadzonych przez polski związek sportowy w drugiej klasie rozgrywkowej oraz przez ligę zawodową działającą w najwyższej klasie rozgrywkowej w sporcie żużlowym organizacja współzawodnictwa sportowego. Z tym, że mecze te mają się odbyć bez publiczności.

Problem, jaki pojawił się już po wprowadzeniu poprzedniej wersji rozporządzenia dotyczy relacji przepisów dotyczących możliwości powrotu Ekstraklasy itd. do innych rozgrywek sportowych w Polsce. Część prawników wskazywało, że przepis, który pozwala grać np. Ekstraklasie jest przepisem szczególnym i tylko on dotyczy współzawodnictwa w ramach ligi. – Rzeczywiście w pewnym zakresie taka argumentacja jest zasadna, ale w projekcie rozporządzenia, czy w jego wcześniejszej treści dopuszczono generalnie organizację wydarzeń sportowych, do których zalicza się wszelaką działalność sportową, a więc w moim odczuciu sparingi, czy rozgrywki niższych lig. Wcześniej ich przeprowadzenie ze względu na limit 22 osób i 4 trenerów było niemożliwe, teraz jednak przy 150 uczestnikach problem ten już nie wystąpi – wskazuje mec. Mateusz Dróżdż.

Co ciekawe, w projekcie dopuszczono działalność rozrywkową i rekreacyjną do 150 osób, więc np. imprezy plenerowe, festyny, ale nie wskazano przy tym zakazu uczestnictwa w takich wydarzeniach publiczności. - Nie wiem, czy taki był zamiar projektodawcy, ale w polskim prawie uczestników można podzielić na aktywnych (np. artysta) i pasywnych (np. widownia). W związku z tym wydaje się, że publiczność może w nich uczestniczyć – uważa ekspert.

Prawnik zwraca uwagę na jeszcze jeden problem. Otóż wszystkie mecze, wydarzenia rozrywkowe i rekreacyjne mogą być traktowane jako imprezy niemasowe. – Stąd też powinien zostać zmieniony przepis rozporządzenia, który zabrania wszystkich imprez. Literalnie go interpretując można mieć wątpliwości, czy w dniu dzisiejszym Ekstraklasa powinna wrócić do gry – mówi mec. Dróżdż.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama