Korespondencja z Brukseli
Po wielu miesiącach trudnych negocjacji UE uzgodniła Europejski Nakaz Ochrony
- Od lat Europa jest skuteczna i zjednoczona w ściganiu przestępców. Dziś pokazuje, że równie skuteczna i zjednoczona może być w ochronie ofiar – mówił wczoraj w Brukseli Krzysztof Kwiatkowski, który przewodniczył unijnej radzie ministrów sprawiedliwości.
Nowy instrument prawny jest szczególnie ważny dla ofiar przemocy domowej. Nawet jeśli uzyskają one nakaz ochrony według prawa krajowego, to już wyjeżdżając do innego państwa UE ich prawa nie są respektowane. Według nowych przepisów takie środki ochronne wydane w jednym kraju, jak np. nakaz opuszczenia domu, czy zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego, będą z taką samą mocą obowiązywać na terenie całej UE. - Wiele Polek wyjeżdża za granicę, dla naszego kraju ten nowy instrument prawny jest szczególnie ważny – mówił Kwiatkowski polskim dziennikarzom.
Minister Kwiatkowski ma w tym półroczu wyjątkową wygodną sytuację. Jako kierujący pracami UE powinien wspierać inicjatywy Komisji Europejskiej zmierzające do budowy jednolitego obszaru sprawiedliwości. A tak się składa, że ten kierunek rozwoju UE jest korzystny dla Polski. Za granicą są setki tysięcy naszych rodaków i wszystkie przepisy ułatwiające np. ściganie przestępców w UE, ochronę ofiar, odzyskiwanie należności są dla Polski, z jednej strony ułatwiają prace polskiemu wymiarowi, z drugiej – chronią interesy polskich obywateli za granicą. I wszystko to przy relatywnie mniejszym wysiłku organizacyjnym i finansowym Polski. – Przypadków, gdy to polski wymiar sprawiedliwości będzie musiał zapewnić ochronę na terenie naszego kraju, będzie na pewno mniej niż tych, gdy to nasi obywatele zyskają ochronę za granicą – tłumaczył minister.