Komisja Europejska rozpoczęła postępowanie przeciwko Polsce w sprawie naszej ustawy hazardowej. Wysłała do polskiego rządu list, w którym domaga się wyjaśnień, m.in. dlaczego podmiot świadczący usługi hazardowe musi mieć siedzibę w Polsce.
Takie postanowienie może naruszać unijną zasadę swobody działania w różnych państwach UE, gwarantowaną przez dyrektywę usługową. Wysłany przez Komisję list to pierwszy etap postępowania w sprawie o naruszenie przepisów wspólnotowych. Komisja może skierować przeciwko Polsce skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Jeśli problem ograniczeń dla zagranicznych przedsiębiorców hazardowych trafi do Trybunału, to szanse Polski na ocalenie przepisu rzeczywiście mogą być niewielkie. – Trybunał wielokrotnie w swoich wyrokach stwierdzał, że wprawdzie państwa członkowskie mają sporo swobody w kształtowaniu krajowych przepisów o działalności hazardowej, ale nie mogą w nich dyskryminować przedsiębiorców z innych krajów Unii – zauważa Bartosz Andruszaniec, radca prawny z kancelarii Allen & Overy.