Reklama
Rozwiń
Reklama

Pacjent decyduje, u kogo chce się leczyć

Deklaracja wyboru pozostanie ważna, dopóki pacjent nie wskaże nowego lekarza rodzinnego

Publikacja: 22.07.2011 04:40

Pacjent decyduje, u kogo chce się leczyć

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

O takich uzgodnieniach z resortem poinformował w czwartek dziennikarzy Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego.

– Narodowy Fundusz Zdrowia nie może przecież zmuszać chorych do wyboru nowego lekarza rodzinnego, gdy poprzedni odchodzi z przychodni. W związku z tym przedstawiliśmy własną interpretację przepisów zarządzeń prezesa NFZ, z którą zgodzili się przedstawiciele ministerstwa – powiedział Jacek Krajewski.

Z zatwierdzonej interpretacji wynika więc, że w momencie gdy personel medyczny odchodzi do innej przychodni, a pacjent nie miał jeszcze okazji wskazać nowego lekarza lub pielęgniarki, to jego deklaracja wyboru jest ważna w miejscu, w którym złożył ją za pierwszym razem. Przychodnia domniemywa wówczas, że nadal zamierza się w niej leczyć, i przy najbliższej jego wizycie informuje go, że powinien wybrać sobie nowego medyka w tej lub innej przychodni. Poprzednia deklaracja będzie więc aktualna do czasu wyboru nowego lekarza i pielęgniarki.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu część lekarzy rodzinnych z województwa lubelskiego zamknęła przychodnie, protestując przeciwko decyzjom NFZ. Ten ogłosił bowiem, że nie zapłaci przychodniom za porady udzielone pacjentom, których deklaracje były błędnie wypełnione lub w których wskazany był lekarz niepracujący już w danej przychodni. Podobne stanowisko zajęły odziały NFZ w województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim i małopolskim. Co więcej, chciały nałożyć na przychodnie kary za nielegalny protest, który pozbawił pacjentów dostępu do lekarzy.

Ministerstwo przyznało, że działania NFZ były bezprawne, w związku z czym otrzyma pisemną interpretację przepisów, która ostatecznie rozwiąże problem – stwierdził Krajewski.

Reklama
Reklama

Zaznaczył jednak, że lekarze nie mogli dojść z resortem do porozumienia w sprawie szczepień.

Chodziło o przepisy prawa farmaceutycznego, które zabraniają sprzedaży szczepionek np. na grypę w gabinetach. Medycy nie zgadzają się na to, żeby pacjenci przynosili je z apteki, bo w czasie nieprawidłowego transportu, np. w upale, mogą stracić swe właściwości i po zaaplikowaniu tylko zaszkodzić. Resort zdrowia uznał jednak, że nie trzeba zmieniać spornych przepisów. W związku z tym Porozumienie Zielonogórskie zapowiedziało, że będzie zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, która znowelizuje prawo farmaceutyczne.

Zobacz:

» Prawo dla Ciebie » Twoje prawo » Prawa pacjenta

» Sfera budżetowa » Lekarze i pielęgniarki

O takich uzgodnieniach z resortem poinformował w czwartek dziennikarzy Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego.

– Narodowy Fundusz Zdrowia nie może przecież zmuszać chorych do wyboru nowego lekarza rodzinnego, gdy poprzedni odchodzi z przychodni. W związku z tym przedstawiliśmy własną interpretację przepisów zarządzeń prezesa NFZ, z którą zgodzili się przedstawiciele ministerstwa – powiedział Jacek Krajewski.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Karol Nawrocki zablokował nominacje 46 sędziów. Czy prezydent mógł to zrobić?
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama