Rz: Dzięki Zintegrowanemu Informatorowi Pacjenta możemy sprawdzić naszą historię leczenia czy zrealizowane recepty. Okazuje się również, że pacjenci dowiadują się z ZIP, że zapłacili za świadczenie, które zostało sfinansowane także przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Co w takiej sytuacji zrobić?
Maciej Dercz:
Jeżeli NFZ rzeczywiście płaci za takie zabiegi, pacjent może domagać się zwrotu pieniędzy, które uiścił. Jeżeli jednak świadczenie było na przykład udzielone ponad limitem objętym kontraktowaniem, wtedy to fundusz będzie mógł dochodzić od placówki zwrotu opłaty. Tak czy inaczej – pacjent powinien wezwać lecznicę do zapłaty kwoty, którą uiścił, wraz z ustawowymi odsetkami. Powinien również o procederze zawiadomić prokuraturę. Takie działanie podmiotów leczniczych może być wyłudzeniem opłat.
A jeśli lecznica nie zwróci zapłaconej sumy?
Wtedy pozostaje droga sądowa. Pacjent może przyłączyć się do postępowania karnego i domagać się odszkodowania lub złożyć sam pozew cywilny. Postępowanie cywilne jest jednak droższe. Trzeba także uważać na termin przedawnienia. Pacjent może dochodzić swoich roszczeń od podmiotu leczniczego tylko przez trzy lata od momentu, w którym dowiedział się o oszustwie.