Reklama

NIK krytycznie o dostępie do opieki przedszkolnej w gminach

W niemal połowie gmin objętych kontrolą NIK były problemy z dostępnością opieki przedszkolnej. Liczba wniosków o przyjęcie dzieci przekraczała liczbę dostępnych miejsc o średnio 30-60 proc.

Publikacja: 25.06.2019 08:34

Liczba placówek wychowania przedszkolnego i dzieci w tych placówkach lata szkolne 2015/2016-2019/201

Liczba placówek wychowania przedszkolnego i dzieci w tych placówkach lata szkolne 2015/2016-2019/2019

Foto: Najwyższa Izba Kontroli

dgk

Prawie jedna trzecia dzieci nie dostała się do wybranego przedszkola, z czego niemal wszystkie to trzy- i czterolatki. W części gmin rodzicom nie wskazywano alternatywnych placówek albo proponowano takie, które były nieatrakcyjne np. ze względu na ich lokalizację lub godziny pracy. W prawie połowie gmin proces rekrutacji nie był właściwie nadzorowany. Szczególnie widoczne było to w gminach, w których nie wykorzystywano do jego wspomagania systemów informatycznych. Konsekwencją był brak transparentności tego procesu - twierdzi Najwyższa Izba Kontroli.

Od kilku lat w Polsce podejmowane są działania na rzecz poprawy dostępności instytucjonalnej opieki nad dziećmi. Stworzono sprzyjające warunki do powstawania nowych miejsc opieki nad dziećmi w wieku do trzech lat (w ramach realizowanego od 2011 r. resortowego programu „Maluch" i „Maluch+"). Zwiększyła się także liczba placówek wychowania przedszkolnego i dzieci objętych tą opieką.

Poziom upowszechnienia wychowania przedszkolnego, szczególnie w odniesieniu do dzieci w wieku trzech i czterech lat, nie osiągnął jednak w roku szkolnym 2017/2018 poziomu zaplanowanego w dokumentach krajowych, tj. 90 proc. dla dzieci czteroletnich i 83 proc. dla trzyletnich. Stało się tak głównie za sprawą niższej popularności tego wychowania na terenach wiejskich (udział dzieci zamieszkałych w miastach, korzystających z wychowania przedszkolnego był w roku szkolnym 2017/2018 wyższy średnio o 16,5 proc. niż na terenach wiejskich).

Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie danych z Systemu Informacji Oświatowej

Reklama
Reklama

Zakładanie i prowadzenie placówek wychowania przedszkolnego oraz zapewnienie miejsc dla wszystkich uprawnionych dzieci jest zadaniem własnym gmin. Zadanie to finansowane jest przy współudziale środków z budżetu państwa, wypłacanych w formie dotacji celowej, a od 2017 r. także subwencji oświatowej.

Nie było miejsca dla dzieci

Od roku szkolnego 2017/2018 każda gmina ma obowiązek zapewnić możliwość korzystania z wychowania przedszkolnego, dzieciom w wieku od trzech do sześciu lat, zamieszkałych na jej obszarze i zgłoszonym podczas postępowania rekrutacyjnego. Jednak tylko w 17 z 30 skontrolowanych gmin nadano odpowiedni priorytet temu zadaniu, tj. prowadzono tam bieżące analizy zapotrzebowania na miejsca w placówkach, uwzględniające liczbę dzieci kontynuujących wychowanie przedszkolne oraz liczbę dzieci trzy- i czteroletnich, których rodzice mogą dopiero ubiegać się o objęcie ich taką opieką, zmiany wynikające np. z reformy oświatowej oraz podejmowano adekwatne do wyników tych analiz działania.

W konsekwencji w prawie połowie gmin objętych kontrolą (14 z 30 objętych kontrolą NIK) nie zapewniono pełnej dostępności opieki przedszkolnej. Było to niezgodne z art. 31 ust. 8 i 9 ustawy - Prawo oświatowe. W tamtejszych samorządowych przedszkolach, oddziałach przedszkolnych w szkołach i innych formach wychowania przedszkolnego przygotowano miejsca dla najwyżej 80 proc. dzieci, w tym w niektórych gminach zaledwie dla 23-60 proc. uprawnionych dzieci. Liczba złożonych wniosków o przyjęcie dziecka do przedszkoli w gminach tych była większa (średnio o 30 -60 proc. ) od liczby dostępnych miejsc. Największy niedobór miejsc dotyczył placówek wychowania przedszkolnego, w których mogły korzystać z opieki dzieci trzy- i czteroletnie oraz przedszkoli położonych w rejonach zamieszkałych przez młode rodziny. W konsekwencji 25 -30 proc. dzieci, których rodzice w gminach objętych kontrolą wnioskowali o przyjęcie na lata szkolne 2017/2018 i 2018/2019, nie dostało się do placówek „pierwszego wyboru". Trudności w znalezieniu odpowiednich miejsc opieki przedszkolnej mieli głównie rodzice dzieci trzy- i czteroletnich (dzieci te stanowiły prawie 90 proc. wszystkich nieprzyjętych).

Dobra praktyka

Dokumenty strategiczne przyjęte w niektórych gminach (np. w Chęcinach, woj. świętokrzyskie) zakładały powstanie placówek wychowania przedszkolnego w częściach miasta przeznaczonych pod budowę nowych osiedli.

W prawie połowie gmin gdzie najwięcej dzieci nie dostało się do wybranych placówek, nie zapewniono dla części z nich innych odpowiednich miejsc. Było to niezgodne z art. 31 ust. 10 i 11 ustawy - Prawo oświatowe, wymagającym by w przypadku, gdy liczba dzieci, którym gmina ma obowiązek zapewnić możliwość korzystania z wychowania przedszkolnego, przewyższy liczbę miejsc w tej placówce, wójt (burmistrz, prezydent miasta) pisemnie wskazał rodzicom inną placówkę oferującą możliwość opieki w zbliżonym czasie do pierwotnie wybranej (a także w możliwie blisko położonej). W ośmiu gminach wójtowie nie wskazywali wszystkim nieprzyjętym do przedszkoli dzieciom placówek, które mogłyby je przyjąć. W ośmiu innych gminach wskazywano placówki niespełniające ustawowych wymogów. Albo były to pełnopłatne przedszkola niepubliczne, albo przedszkola zlokalizowane w innych gminach, albo czas ich pracy znacząco różnił od czasu pracy placówki wybranej przez rodziców.

Reklama
Reklama

W sześciu gminach, w których zabrakło miejsc w przedszkolach zapewniających dziesięciogodzinną opiekę, wskazywano nieprzyjętym do nich dzieciom trzyletnim, miejsca w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych o pięciogodzinnym czasie pracy. Dodatkową trudnością dla rodziców mogła być konieczność dowożenia dzieci do odległych placówek w innych sołectwach (nawet do 22 km).

Dobra praktyka

W sytuacji, gdy dziecko nie dostało się do wybranej placówki, zdarzało się, że władze gminy proponowały rodzicom takiego dziecka więcej placówek do wyboru (np. w Augustowie, woj. podlaskie). Bywało też, że dyrektorzy przedszkoli osobiście kontaktowali się z rodzicami, aby wysondować ich oczekiwania i potrzeby w zakresie opieki przedszkolnej i zaproponować najbardziej odpowiednią placówkę (np. w Krośnie, woj. podkarpackie).

W latach szkolnych 2017/2018 i 2018/2019, w gminach objętych kontrolą wskazano miejsca odpowiednio rodzicom 1259 i 821 dzieci, które nie dostały się do przedszkoli. Z przedstawionej propozycji skorzystało średnio 26 proc. z nich, pozostali najczęściej rezygnowali z opieki przedszkolnej dla swoich pociech. Taka sytuacja wynikała z niedostosowania czasu pracy i lokalizacji placówek wskazanych przez gminę do potrzeb i oczekiwań rodziców. W konsekwencji w gminach, w których nie zapewniono odpowiednich miejsc dla dzieci trzy- i czteroletnich, zanotowano niski poziom upowszechnienia wychowania przedszkolnego w tych grupach wiekowych dzieci. Niski poziom tego wskaźnika w odniesieniu do dzieci trzyletnich zanotowano np. w Majdanie Królewskim (woj. podkarpackie) i Łaszczowie (woj. lubelskie), tj. odpowiednio ok. 27 proc. i niecałe 30 proc. w roku szkolnym 2017/2018, zaś w roku szkolnym 2018/2019 ok. 16 proc. i 26 proc. .

Zastrzeżenia do kryteriów naboru

Tylko pięć gmin przyjęło w pełni prawidłowe kryteria naboru do placówek wychowania przedszkolnego. W 25 gminach (83 proc. ) co najmniej jedno kryterium samorządowe, obowiązujące na drugim etapie rekrutacji (uruchamianym, gdy o przyjęcie do placówek ubiegało się więcej dzieci niż było wolnych miejsc) zostało ustalone niezgodnie z obowiązującymi przepisami[1]. Gminy przyjmowały kryteria, które w ocenie NIK nie służyły realizacji potrzeb dziecka i jego rodziny, a także naruszały zasadę równego dostępu do wychowania przedszkolnego. Kryteria te obejmowały np.: wiek dzieci, deklarowany czas pobytu w przedszkolu, czy też nie uwzględniały sytuacji dzieci wychowywanych przez samotnych rodziców. Na przykład w części gmin więcej punktów uzyskiwały dzieci pięcio- i sześcioletnie, w innych liczba przydzielonych punktów zależała od zadeklarowanych przez rodziców godzin pobytu przez dziecko w placówce. Prowadziło to do sytuacji, w której rodzice deklarowali dłuższy pobyt w przedszkolu tylko po to, by uzyskać więcej punktów w procesie rekrutacji.

W sześciu gminach ustalono nieprawidłowo dodatkowe kryteria lub przyjęto, że w procesie rekrutacji można brać pod uwagę kolejność składania wniosków o przyjęcie do przedszkola lub o przyjęciu decydował wynik losowania.

Reklama
Reklama

Dobra praktyka

W 11 gminach ustalono kryteria preferujące dzieci, których rodzice mieszkali lub pracowali niedaleko wybranego przedszkola, co ułatwiło dobór placówek najbardziej odpowiadających potrzebom rodzin.

Rekrutacja przykra dla maluchów

W gminach, w których wykorzystywano systemy informatyczne wspomagające proces rekrutacji najczęściej uzyskano usprawnienie wszystkich podejmowanych w związku z tym działań. Zapewniono dobrą dostępność informacji o zasadach przyjmowania dzieci do placówek i warunkach realizacji opieki przedszkolnej, a nabór przeprowadzono prawidłowo. W większości pozostałych gmin proces rekrutacji nie był prawidłowo nadzorowany przez wójtów. W konsekwencji dochodziło tam do licznych nieprawidłowości.

W dziewięciu gminach nie przestrzegano harmonogramów naboru i kryteriów rekrutacyjnych oraz zasad dotyczących prowadzenia rekrutacji do placówek wychowania przedszkolnego (np. w przedszkolach preferowano dzieci pracowników). Najbardziej przykre dla rodziców i małych dzieci było niezapewnienie możliwości kontynuacji edukacji przedszkolnej w wybranej placówce (tak było np. w Zambrowie, woj. podlaskie) lub niewłaściwe ogłaszanie wyników naboru, w tym nieinformowanie o powodach nieprzyjęcia dziecka do placówki.

Dobra praktyka

Reklama
Reklama

W części gmin (np. w Brzegu, woj. opolskie) wykorzystano system informatyczny wspomagający proces rekrutacji do przeprowadzenia „symulacji" przyjęć do przedszkola na podstawie liczby chętnych do poszczególnych placówek. Działanie takie pozwoliło na dostosowanie liczby oddziałów w poszczególnych placówkach do zgłaszanych potrzeb. Warunki w placówkach wychowania przedszkolnego

W gminach, w których brakowało miejsc w przedszkolach zdarzały się sytuacje niezapewnienia odpowiednich warunków jej realizacji. Dochodziło do przekroczenia liczebności grup przedszkolnych (dziewięć gmin) lub niezapewnienia opieki przedszkolnej w odpowiednim wymiarze czasowym (po zakończeniu zajęć w oddziale przedszkolnym dzieci przebywały na świetlicach szkolnych). W pięciu z tych gmin rodzice nie mogli posyłać swoich dzieci do przedszkola w czasie wakacji. Problemem dla większości gmin było także zapewnienie opieki dzieciom z alergiami i chorującym na przewlekłe schorzenia, wymagające ciągłej kontroli i podawania leków. Tylko placówki w ośmiu gminach były przygotowane do udzielania odpowiedniej pomocy tym dzieciom, ponieważ opracowano tam wewnętrzne procedury opieki nad dziećmi z chorobami przewlekłym i/lub przeszkolono pracowników jak takiej pomocy udzielać.

Dodatkowe miejsca w placówkach niepublicznych

Otwarte konkursy ofert na dodatkowe miejsca w przedszkolach niepublicznych miały być lekarstwem na zbyt małą liczbę miejsc w gminnych placówkach i niedostosowanie ich rozkładu przestrzennego do potrzeb rodzin z małymi dziećmi. Dzięki konkursom dzieci mogłyby korzystać z prywatnych placówek na takich samych zasadach jak w tych prowadzonych przez gminę. Jak wskazują wyniki kontroli, z możliwości takiej korzystano bardzo rzadko. W latach szkolnych 2017/2018 i 2018/2019 w województwach, w których prowadzono kontrolę konkursy ogłoszono zaledwie w ośmiu gminach, tj. 0,9 proc. gmin (w Polsce - w 1,7 proc.). Nie wykorzystano takiego rozwiązania w czterech gminach, w których zabrakło miejsc w przedszkolach w latach szkolnych 2017/2018 i 2018/2019.

Zdaniem NIK ciekawym przykładem innego podejścia do korzystania z oferty placówek niepublicznych była Środa Wielkopolska (woj. wielkopolskie) gdzie pozyskano w ten sposób aż 97 proc. wszystkich potrzebnych miejsc.

Rodzice w większości niezadowoleni

Na zlecenie NIK przeprowadzono badanie opinii publicznej. Wzięło w nim udział 800 rodziców (z całej Polski), których dzieci korzystały przez co najmniej rok z opieki przedszkolnej w latach szkolnych 2016/2017-2018/2019. W opinii 27 proc. rodziców objętych badaniem proces rekrutacji do placówek wychowania przedszkolnego i informowania o jego wynikach, nie był w pełni jasny i przejrzysty. Tylko połowa badanych była świadoma, że gmina ma obowiązek zapewnić miejsce w przedszkolu wszystkim dzieciom.

Reklama
Reklama

Dla rodziców biorących udział w badaniu najważniejsze czynniki decydujące o wyborze przedszkola obejmowały: odległość do placówki, jakość oferowanej opieki oraz dostosowanie czasu pracy do potrzeb rodziców.

Większość respondentów nie była w pełni zadowolona z wyposażenia przedszkoli oraz z zakresu czasowego oferowanej opieki (w tym braku możliwości korzystania z opieki przedszkolnej także w czasie wakacji).

Duża grupa rodziców (16 proc. ) ubolewała, że przedszkola nie zapewniały odpowiednich warunków dla dzieci ze specyficznymi potrzebami zdrowotnymi, wynikającymi przede wszystkim z alergii i chorób przewlekłych.

Wyniki badania kwestionariuszowego przeprowadzonego przez NIK potwierdzają deficyt miejsc dla dzieci trzy- i czteroletnich. W celu przeprowadzenia badania Izba wystąpiła do 890 gmin z terenu sześciu województw, w których realizowano kontrolę (lubelskiego, opolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego). Wyniki tego badania wskazują, że w latach szkolnych 2017/2018 i 2018/2019 tylko w średnio ponad połowie gmin w tych województwach sieć placówek wychowania przedszkolnego pozwalała na zapewnienie miejsc dla ponad 80 proc. zameldowanych dzieci w wieku przedszkolnym. Jedynie w 35 proc. gmin zapewniono dostępność do opieki przedszkolnej dla dzieci trzy- i czteroletnich adekwatnie do średniego poziomu upowszechnienia wychowania przedszkolnego (tj. przygotowano miejsca dla ok. 80 proc. dzieci w tym wieku). Większość dzieci, które nie znalazły miejsca w wybranej placówce (odpowiednio 91 proc. i 86 proc. ) to dzieci trzy- i czteroletnie.

NIK zwróciła się z wnioskiem do Ministra Edukacji Narodowej o kontynuowanie działań na rzecz propagowania korzyści wynikających z opieki, wychowania i kształcenia przedszkolnego. Organom prowadzącym publiczne placówki wychowania przedszkolnego zwrócono uwagę m.in. na konieczność podjęcia bardziej skutecznych działań w celu rzetelnego diagnozowania zapotrzebowania na miejsca w przedszkolach.

Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama