"W związku z pojawiającymi się w mediach i mediach społecznościowych informacjami dotyczącymi mojej aktywności publicznej w okresie PRL i porównującymi mnie z panem Stanisławem Piotrowiczem oświadczam, że nigdy nie byłem przed 1989 r uwikłany w jakąkolwiek oficjalną działalność polityczną i nie pełnił żadnych funkcji publicznych" - napisał w oświadczeniu prof. Safjan.
Były prezes TK podkreślił, że "nie był członkiem ani PZPR, ani którejkolwiek z tzw. partii sojuszniczych, ani żadnej socjalistycznej organizacji młodzieżowej".
Prof. Safjan podkreślił też, że "od 1978 r. włączył się w działalność podziemną, w 1980 r. był jednym z założycieli komisji wydziałowej Solidarności na Wydziale Prawa UW, a w czasie stanu wojennego uczestniczył w wydawaniu pisma 'Niepodległość', którego pierwsze numery powstały w jego mieszkaniu".
W 2016 roku "Gazeta Polska" i "Sieci" pisały, że ojciec prof. Safjana, Zbigniew Safjan, był w PRL zarejestrowany jako Tajny Współpracownik Informacji Wojskowej. – Opuścił naszą rodzinę, gdy miałem trzy lata. Sprzeciwiałem się jego poglądom. Łączenie mojego życiorysu z jego biografią jest prymitywizowaniem dyskusji o państwie - mówił wówczas prof. Safjan.
Stanisław Piotrowicz jest kandydatem zgłoszonym przez posłów PiS na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Piotrowicz był posłem w latach 2011-2019, w wyborach z 2019 roku nie uzyskał jednak mandatu. W czasach PRL był członkiem PZPR, a także prokuratorem. Był też członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie oraz kierownikiem szkolenia partyjnego i społecznym inspektorem pracy.