Obywatele projektują ustawy dla Sejmu

Dwie regulacje z inicjatywy społecznej uchwalił parlament w tej kadencji: obniżył wiek szkolny oraz wprowadził parytet płci na listach wyborczych

Publikacja: 28.07.2011 04:56

Obywatele projektują ustawy dla Sejmu

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Ich projekty powstały z inicjatywy grup obywateli, z tym że pierwszy firmował Związek Nauczycielstwa Polskiego, drugi przygotowały środowiska feministyczne.

15 inicjatyw

Projekt ustawy o płacy minimalnej, który kilka dni temu przedstawiciele „Solidarności" przekazali do Sejmu, to ostatnia, 15. w tej kadencji obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Poparło ją swoimi podpisami 300 tys. osób. Zakłada, że płaca minimalna ma rosnąć równomiernie ze wzrostem PKB. Wprawdzie kadencja parlamentu zaraz się skończy i być może zabraknie czasu na uchwalenie tej ustawy, ale nie znaczy to, że projekt się zmarnuje. Obywatelskie projekty ustaw, inaczej niż wszystkie inne, przechodzą bowiem na następną kadencję Sejmu.

– Prawo obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej jest jedną z form demokracji bezpośredniej, a jej stosowanie ważnym przejawem prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Nie jest to instytucja powszechna w ustrojach państw europejskich. Przewidują ją np. ustawodawstwa Austrii, Włoch, Szwajcarii czy Hiszpanii – wyjaśnia dr Tomasz Zalasiński, konstytucjonalista z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. – W Polsce  znalazła swoją podstawę w art. 118 ust. 2 konstytucji, który stworzył możliwość zainicjowania postępowania prawodawczego przez grupę 100 tys. obywateli.

W 1999 r. Sejm uchwalił ustawę o wykonywaniu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Od tego czasu 40 razy społecznym komitetom  udało się przygotować własny projekt legislacyjny i zebrać wymaganą  liczbę podpisów. Aprobatę czy wsparcie parlamentarzystów zyskało jednak tylko dziewięć.

Interesy i idee

Jaką materię najczęściej próbują uregulować obywatele? Ich projekty dotyczą np. interesów konkretnych grup zawodowych. Tak było z aptekarzami, którzy przeforsowali korzystną  zmianę prawa farmaceutycznego, z handlarzami sprowadzającymi używaną odzież, emeryturami górniczymi czy reformą wynagrodzeń nauczycielskich (kolejny sukces ZNP).

Wnoszone są też projekty dotyczące wartości i światopoglądu. W tej kategorii mieszczą się np. wspomniane wprowadzenie parytetu mężczyzn i kobiet na listach wyborczych do parlamentu i samorządu, niedawno skierowana do sejmowej komisji propozycja całkowitej ochrony życia ludzkiego od poczęcia, którą poparło 600 tys. osób, czy też odrzucony przez posłów projekt zakazu stosowania zapłodnienia in vitro. Do tej grupy wypada zaliczyć także projekt zmiany ustawy o ochronie przyrody wniesiony przez ekologów, którzy chcą zniesienia weta samorządów przy tworzeniu parków narodowych, co blokuje ich rozwój.

W kończącej się kadencji Sejmu na 15 projektów obywatelskich pięć znajduje się  w dalszych pracach w komisjach,  komisja zarekomendowała odrzucenie jednego, cztery odrzucono po pierwszym czytaniu, dwa sprawozdania z prac utknęły w komisjach, uchwalono dwie ustawy, a jedna jest jeszcze przed pierwszym czytaniem.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora i.walencik@rp.pl

Opinia: Jarosław Zbieranek, kierownik Programu Prawa i Instytucji Demokratycznych w Instytucie Spraw Publicznych

Wyraźnie zauważyć można zwiększenie liczby obywatelskich projektów. Warto podkreślić, że projekty takie popierają znaczące grupy obywateli, często kilkakrotnie przewyższające wymagane minimum 100 tys. osób. O skutecznym ich przeprowadzeniu przez ścieżkę legislacyjną i zwieńczeniu w postaci uchwalonej ustawy decydują już w dużej mierze kwestie polityczne. Z tym bywa różnie, ale warto podkreślić, że niekiedy projekty obywatelskie są odrzucane w toku prac w parlamencie, ale później zawarte w nich propozycje są przejmowane w projektach poselskich lub rządowych – ostatecznie stając się obowiązującym prawem.

Ich projekty powstały z inicjatywy grup obywateli, z tym że pierwszy firmował Związek Nauczycielstwa Polskiego, drugi przygotowały środowiska feministyczne.

15 inicjatyw

Pozostało 96% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"