"Rzeczpospolita": Wraz z prof. Stanisławem Waltosiem w rankingu „Rzeczpospolitej" otrzymał pan tytuł Autora Roku. Chodzi o nowe wydanie procesu karnego. Doceniono nie tylko zawartość merytoryczną, ale i błyskawiczne tempo, w jakim panowie przygotowali materiały.
Profesor Piotr Hofmański: Cieszy mnie to wyróżnienie, w szczególności z tego powodu, że akurat opracowanie obecnego wydania naszego „Zarysu systemu" okazało się zadaniem wyjątkowo trudnym. Do nowelizowania procesu karnego zabrali się bowiem ludzie, którzy nie mają o nim najmniejszego pojęcia. W efekcie ich radosnej twórczości i bezkrytycznej akceptacji parlamentu dla nowelizacji niepoprzedzonych jakąkolwiek intelektualną refleksją powstał produkt niespójny, wręcz pokraczny. Moim zdaniem prawo procesowe utraciło przymiot bycia potencjalnym przedmiotem jakiejkolwiek analizy naukowej, podejmowanie prób analizy idiotyzmów samo w sobie jest idiotyczne. Są jednak studenci, dla których musimy skierować prosty i możliwie jednoznaczny przekaz gwarantujący im przygotowanie do zadań, które w przyszłości przed nimi staną.