W 2011 roku, gdy korzystna koniunktura pomogła wielu firmom osiągnąć wzrost przychodów nie zwiększając jednak ich skłonności do podwyżek wynagrodzeń, polscy pracodawcy prawdopodobnie jeszcze zwiększyli rentowność swych nakładów na pracowników.
Według najnowszego raportu PwC Saratoga HC Benchamarking, przygotowanego na podstawie ubiegłorocznego badania 63 dużych i mniejszych firm, w 2010 roku z każdej złotówki zainwestowanej w pracownika, polski pracodawca otrzymał z powrotem 1,72 zł. To 11 proc. więcej niż w kryzysowym 2009 roku, gdy HC ROI wyniósł 1,56 zł.
Jak podkreśla Jacek Nowacki, menedżer w zespole doradztwa HR w PWC, Polska uzyskała jeden z najwyższych wyników w całej Europie, gdzie średni poziom HC ROI spadł do 1,15. Co prawda także w Polsce rosły koszty wynagrodzeń i świadczeń pracowniczych, ale jeszcze szybciej rosły przychody firm.
Pracodawcy nie byli specjalnie chętni do podwyższania płac, za to wyraźnie chętniej inwestowali w szkolenia. Widać to zarówno w skali całej Europy, gdzie średnia liczba godzin szkoleniowych na etat wzrosła z 14 do 17 godzin, jak też w Polsce. W naszych firmach temu wzrostowi pomógł zapewne Program Operacyjny „Kapitał Ludzki" , dzięki któremu pracodawcy mogli sfinansować część kosztów szkoleń z unijnych pieniędzy. Dzięki unijnym środkom prawdziwy wysyp programów szkoleniowych wystąpił np. w dużych sieciach handlowych, które dokształcały i menedżerów, i szeregowych pracowników.
1,72 zł wraca do polskiego pracodawcy z każdej złotówki zainwestowanej w pracownika