Jeszcze kilka lat temu nowy pracownik był dosyć często wrzucany na głęboką wodę. Po podpisaniu umowy i przedstawieniu zarysu wymogów i zadań, dalej zwykle miał radzić sobie sam.
Obecnie nowych na pokładzie firmy traktują z większą uwagą. – Sytuacja na rynku pracy sprawia, że coraz większym wyzwaniem dla pracodawców jest nie tylko pozyskanie dobrego pracownika, ale również zatrzymanie go w firmie. A w tym przypadku kluczową rolę odgrywają pierwsze tygodnie kandydata w nowej organizacji – zaznacza Agnieszka Marciniak, menedżer w Michael Page.
– Szybka i efektywna aklimatyzacja nowego pracownika w zespole jest ogromnie istotne dla obu stron – zarówno dla niego jak i firmy – dodaje Justyna Jóźwiak, dyrektor HR, ManpowerGroup. – Zadowolony pracownik nie tylko efektywnie i z zaangażowaniem wejdzie w realizację swoich zadań, ale również stanie się szybko ambasadorem naszej marki. Jeśli zapewnimy mu odpowiednie wdrożenie w zadania i w organizację samą w sobie, szybciej będzie w stanie realizować swoje cele, ale także cele biznesowe firmy – zaznacza.
Coraz więcej firm stosuje więc onboarding, czyli program przyjmowania i wdrażania pracowników. Pierwszy etap to poinformowanie pracownika o wszystkich podstawowych kwestiach takich, jak: ścieżka kariery i możliwości rozwoju w przedsiębiorstwie, zasady przyznawania premii, planowania urlopów itp. Podstawowe zasady aklimatyzacji to również zapoznanie z systemami oraz narzędziami pracy, zadaniami na danym stanowisku.
Kolejne etapy są jeszcze ciekawsze. – W naszej firmie mamy plan dla każdej nowej osoby od pierwszego dnia jej pracy – podkreśla Joanna Hnatkowska, specjalista ds. HR w GoldenLine. – W proces onboardingu angażujemy menedżerów, którzy wspierają nowych pracowników. To jest czas na poznanie struktury firmy i spotkania z przedstawicielami różnych działów. Po zrealizowaniu onboardingu mamy poczucie, że każda nowa osoba zna swoją rolę w firmie i wie, jak ona wygląda od środka – wyjaśnia.