Reklama

Romans w pracy - pozytywne strony

Choć romanse w pracy obrosły złą sławą, nie muszą wcale działać destruktywnie na produktywność pracowników. Często dodają one wręcz energii

Publikacja: 19.04.2012 13:43

Romans w pracy

Romans w pracy

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Badania CBOS z lipca 2011 roku pokazały, że aż 34 proc. osób przyznających się do zdrady partnera nawiązało romans w pracy.

- Klasyczny biurowy flirt, w którym jedno lub obydwojga z romansujących żyje w stałym związku często spotyka się z potępieniem współpracowników. Ponieważ relacja budowana jest w miejscu pracy, trudno ją ukryć. Pojawiają się plotki, domysły i problemy z komunikacją – ocenia Gabriela Jabłońska z portalu rynekpracy.pl.

Najwięcej emocji budzi jednak romans przełożonego z podwładnym. Takie związki doczekały się wielu regulacji wewnętrznych w firmach ze względu na destabilizujący wpływ, jaki mają na funkcjonowanie zespołu. Przede wszystkim zdecydowanie pogarszają atmosferę. Pracownicy czują się niepewnie pracując z partnerem przełożonego. Ujawniają się też obawy związane z brakiem równego traktowania.

Romans w pracy to jednak nie zawsze zjawisko negatywne. Niektórzy są nawet zdania, że pozytywne emocje, które wzbudza wzajemna fascynacja, mogą korzystnie wpływać na produktywność zespołu. Rutyna jest podstawowym czynnikiem decydującymi o obniżeniu zaangażowania, efektywności i kreatywności. Pracowniczy romans to ogromna dawka energii. Naturalne jest, że zaangażowani w relację pracownicy z większym entuzjazmem przychodzą do pracy, nie nadużywają urlopów i zwolnień lekarskich.  – Zakochany człowiek stara się zaimponować obiektowi uczuć. Zakochany pracownik staje się gwiazdą w zespole, ma wiele kreatywnych pomysłów i często wychodzi z inicjatywą – dodaje ekspert z rynekpracy.pl.

Ponadto eksperci zauważają, że zbyt restrykcyjne przepisy często są nieskuteczne, ponieważ trudno jest zapanować nad życiem intymnym pracowników.

Reklama
Reklama

Niewątpliwie zagrożeniem dla firmy jest jednak romans z przełożonym, a szczególnie jego zakończenie. W przeciwieństwie do związków zawieranych poza pracą tu współpracownicy nie mogą po prostu przestać się spotykać.

Badania CBOS z lipca 2011 roku pokazały, że aż 34 proc. osób przyznających się do zdrady partnera nawiązało romans w pracy.

- Klasyczny biurowy flirt, w którym jedno lub obydwojga z romansujących żyje w stałym związku często spotyka się z potępieniem współpracowników. Ponieważ relacja budowana jest w miejscu pracy, trudno ją ukryć. Pojawiają się plotki, domysły i problemy z komunikacją – ocenia Gabriela Jabłońska z portalu rynekpracy.pl.

Reklama
Praca
Tradycyjna kariera traci blask. Na czym dziś zależy pracownikom?
Praca
InPost stawia na rozwój menedżerek
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Reklama
Reklama