Gabinet szefa zwykle jest na najwyższym piętrze firmowej siedziby. W ten sposób może on symbolicznie patrzeć na wszystko z góry. Jak jednak wykazują niedawne badania w Szwecji, wielu top menedżerów taką perspektywę miało jeszcze przed awansem na obecne stanowisko. A to z racji wysokiego wzrostu, który najwyraźniej pomaga w karierze.
Dowodzą tego naukowcy z The London Business School, University of New South Wales i Aalto University School of Business, którzy zanalizowali zawodowe ścieżki 1,3 mln Szwedów urodzonych w latach 1952–1978. Okazało się, że ci, którzy zostali szefami firm, wyróżniają się inteligencją i tzw. miękkimi umiejętnościami (w tym komunikacyjnymi). Przy czym menedżerowie, którzy mają te cechy na najwyższym poziomie, częściej zajmują gabinety prezesów dużych firm.