Zawarcie umowy na zastępstwo oznacza nawiązanie nowego stosunku pracy, i to z osobą, która pracownikiem samorządowym nie jest. Taki wniosek płynie z art. 16 ust. 1 przepisach ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458 ze zm.), zgodnie z którym, jeżeli zachodzi konieczność zastępstwa pracownika w czasie trwania jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, pracodawca może w tym celu zatrudnić innego pracownika na podstawie umowy o pracę na czas określony, obejmujący czas tej nieobecności.
Zgodnie z art. 25 § 1 Kodeksu pracy, jeżeli zachodzi konieczność zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, pracodawca może w tym celu zatrudnić innego pracownika na podstawie umowy o pracę na czas określony, obejmujący czas tej nieobecności.
Najczęściej umowa taka będzie zawierana w przypadku, gdy pracownik samorządowy jest nieobecny z powodu długotrwałej choroby. A także gdy przebywa na urlopie macierzyńskim, czy wychowawczym, albo na zwolnieniu lekarskim przed urodzeniem dziecka. Na zastępstwo wójt zatrudni również wówczas, gdy jego pracownik przebywa np. na urlopie bezpłatnym.
Termin, do jakiego umowa na zastępstwo ma trwać, można określić konkretną datą wynikającą z przewidywanej nieobecności zastępowanego pracownika lub zakończeniem nieobecności. Jak podkreśla Teresa Romer, w komentarzu do art. 25 Kodeksu pracy, gdy usprawiedliwiona nieobecność pracownika się przedłuża ponad przewidywany pierwotnie okres, na przykład z powodu przedłużenia okresu korzystania ze świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, lub wyrażenia przez pracodawcę zgody na przedłużenie urlopu bezpłatnego, urlopu wychowawczego, wówczas nie ma przeszkód prawnych, aby strony zawarły kolejną tego rodzaju umowę nawet wielokrotnie (www.lexpolonica.pl). A to dlatego, że do umów na zastępstwo nie stosuje się zasada wyrażona w art. 25
1