Reklama

Najuboższe rodziny nie dostają 500+ przez utracone dochody

Jeśli rodzina straci dochody, może nie otrzymać pieniędzy na pierwsze dziecko. Pomocy musi szukać w sądzie.

Aktualizacja: 09.01.2018 18:43 Publikacja: 09.01.2018 17:28

Najuboższe rodziny nie dostają 500+ przez utracone dochody

Foto: Adobe Stock

Przez nieprecyzyjne przepisy tracą najuboższe rodziny. Odmawia się im 500+ na pierwsze dziecko, mimo że ich realny dochód jest niższy od kryterium (800 zł na osobę w rodzinie). Winny jest zamknięty katalog dochodów, które można uznać za utracone.

Przykładem jest sprawa samotnej matki z dwójką dzieci. Odmówiono jej prawa do 500+ na pierwsze dziecko, bo jej dochód był nieco za wysoki. Jednak ani gmina, ani samorządowe kolegium odwoławcze nie wzięło pod uwagę, że kobieta utraciła prawo do świadczenia z funduszu alimentacyjnego, a jej dziecko prawo do stypendium socjalnego w szkole. Takie świadczenia nie zostały wymienione w ustawie jako dochód, który można utracić. Doliczono jej za to środki, które uzyskała dzięki podjęciu pracy, i uznano je za dochód uzyskany. Przez to nie zmieściła się w kryterium dochodowym uprawniającym do 500+ na pierwsze dziecko.

Te przepisy krzywdzą

Zgodnie z prawem do obliczania dochodu rodziny brany jest ten z poprzedniego roku. Jeśli jednak w dniu ustalania prawa do świadczenia wychowawczego jest on już nieaktualny, bo sytuacja rodziny się pogorszyła, to w przypadkach określonych w ustawie dochodu utraconego nie bierze się pod uwagę przy przyznawaniu 500+ na pierwsze dziecko. Jeśli zaś sytuacja materialna poprawiła się, dochód z 2016 r. powiększa się o uzyskany. Katalog okoliczności, których pojawienie powoduje uzyskanie lub utratę dochodu, określa ustawa. Tyle że katalog dochodów utraconych jest bardzo wąski. W rezultacie nieprecyzyjnej legislacji skarżąca, mając niższy dochód niż 800 zł na członka rodziny, nie uzyskała 500+.

Literalne odczytanie definicji legalnej pojęcia „utraty dochodu" nie uwzględnia celu wprowadzenia ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Jest nim „częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych". To zaś oznacza, że obowiązkiem zarówno organów stosujących ustawę, jak i sądu kontrolującego ich działania jest poszukiwanie takiej wykładni przepisów, która jak najpełniej pozwoli cel ten osiągnąć. Dlatego WSA w Krakowie uznał stypendium socjalne dla dziecka za stypendium dla bezrobotnych, bo uczeń nie jest osobą pracującą.

Związane ręce

To, że przepisy mogą być krzywdzące dla najbiedniejszych, potwierdzają pracownicy przyznający świadczenia.

Reklama
Reklama

– Rzeczywiście zdarzają się sytuacje, gdy sytuacja materialna się zmienia i rodziny uzyskują niższe dochody niż kryterium dochodowe, ale nie możemy im przyznać świadczenia, bo nie pozwala na to ustawa. Szczególnie często dotyka to osób samotnie wychowujących dzieci, które mają problem z uzyskaniem alimentów od drugiego rodzica. Myślę, że warto skorygować ustawę, by umożliwiła im wypłatę 500+ – mówi Sonia Stach z Ośrodka Pomocy Społecznej w Gogolinie. Dodaje, że informuje wnioskujących o możliwości odwołania się od decyzji i powołania na orzecznictwo.

– W Gdańsku odwołania dotyczą najczęściej jednorazowego zastrzyku gotówki. Na przykład gdy rodzic uzyskał w pracy premię lub nagrodę. Nie mamy możliwości uznania takiego dochodu za utracony, dlatego rodzina nie otrzymuje świadczenia na pierwsze dziecko – mówi Edyta Zaleszczak-Dyks z Gdańskiego Centrum Świadczeń.

Sprawy dotyczące utraty dochodu trafiają więc coraz częściej do sądów administracyjnych. W jednej z nich wypowiedział się nawet Naczelny Sąd Administracyjny. Uznał, że mimo niewymienienia danego przypadku w ustawie za dochód utracony należy uznać także pogorszenie sytuacji majątkowej spowodowanej wypłatą zasiłku chorobowego, a nie pełnej pensji.

Ministerstwo Rodziny nie zamierza jednak zmienić przepisów. ©?

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Katarzyna Przyborowska, radca prawny z Kancelarii Lege Artis

Potrzebna jest kolejna nowelizacja ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która doprecyzuje przepisy i rozszerzy katalog dochodów utraconych. Obecnie przy obliczaniu dochodu nie jest realizowana zasada proporcjonalności – jeżeli mamy świadczenie, które jest zaliczane do dochodu, to jego strata powinna być uznana za dochód utracony. W praktyce to sądy administracyjne dokonują wykładni dochodu utraconego, mając na względzie wykładnię językową, systemową i celowościową przepisów. Wydłuża to jednak czas postępowania i wypacza cel ustawy. Świadczenie za okres od maja 2016 r. do września 2017 r. będzie wypłacone z półtorarocznym opóźnieniem i przy dodatkowych kosztach wynikających z włączenia sądu do procesu decyzyjnego. A wystarczy poprawić przepisy.

Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama