Minister potwierdził determinację w pracach nad odregulowaniem tzw. zawodów regulowanych, co dodajmy, zwykle nie oznacza, zupełnej ich deregulacji. Minister zapowiedział, że oprócz już ogłoszonej listy 49 zawodów, we współpracy z innymi ministerstwami przygotowywana jest listą kolejnych 250 zawodów, które w trzech falach, ustawach, będą deregulowane.
Różne padają liczby ile jest takich zawodów, ale gdy się im się przyjrzeć, to może być ich nawet 600 — powiedział Marek Goliszewski, prezes BCC, który mówił, że widzi w ministrze sprawiedliwości sojusznika.
— Otwieranie dostępu do zawodów regulowanych to tylko część tego, co trzeba zrobić dla wolności gospodarczej w Polsce, pamiętając, że przedsiębiorcy płacą znaczną cześć podatku, są solą polskiej ziemi — zrewanżował się minister Gowin. Przypomniał o przygotowanej w MS liście przestępstw ze sfery działalności gospodarczej jakie mają być uchylone bądź złagodzone (szerzej: „Zmiana kar dla biznesu", „Rz" z 27 marca br.), oraz o nowelizacji Kodeksu karnego skarbowego. Minister zapewnił, że zajmie się natychmiast przedstawionym przez BCC zaprezentowało wczoraj zestawem prawie dwudziestu propozycji liberalizacji prawa dotyczącego przedsiębiorców, w tym niektórych rygorów prawa karnego czy prawa upadłościowego. Ta propozycja ma być elementem akcji BCC „Państwo przyjazne przedsiębiorcy", w ramach której przedsiębiorcy i eksperci BCC będą przedstawiać przykłady złego prawa i przekazywać je Ministerstwu z rekomendacją do zmian.
Trudno powiedzieć jak skuteczne będą te postulaty, prezes Goliszewski, wypomniał, że przed trzema laty BCC przekazało ministrowi gospodarki 130 postulatów zmian w przepisach, które miały ułatwić działalność gospodarczą, ale nie zrealizowano z nich ani jednego. BCC miało jednak też sukcesy: w ubiegłym roku z jego inicjatywy wykreślono przestępstwo działania na szkodę spółki (art. 585 Ksh), ale do zmodyfikowanego przy tej okazji przestępstwa wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym (art. 296 w Kodeksu karnego) stowarzyszenie też ma uwagi.
Cześć dyskusji dotyczyła przewlekłości postępowań i formalizmu w sądach, wskazywano też np. dlaczego skarb państwa zwolniony jest z kosztów sądowych przez co jest w sporach z przedsiębiorcą uprzywilejowany.