Taki wniosek płynie z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Komendant Wojewódzki Policji w P. cofnął M.R. licencję pracownika ochrony fizycznej wskazując, że wpłynął do niego odpisy wyroku Sądu Rejonowego, skazującego mężczyznę na karę grzywny w związku z posłużeniem się przez niego podczas kontroli biletów uprzedniego przerobioną legitymacją honorowego dawcy krwi poprzez wklejenie własnego zdjęcia do tej legitymacji. Skazanie za przestępstwo umyślne spowodowało, że przestał on spełniać jeden z wymaganych warunków do posiadania licencji, tj. niekaralności za przestępstwo umyślne, co w rezultacie spowodowało obligatoryjne cofnięcie licencji.
Decyzję tę utrzymał Komendant Główny Policji, a następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. Oddalając skargę WSA wyjaśnił, że zawód pracownika ochrony jest zawodem podlegającym reglamentacji administracyjnej, który mogą pełnić osoby o określonych wymogach wskazanych w ustawie. Warunki, które musi spełniać osoba ubiegająca się o wydanie licencji muszą być spełnione łącznie, zaś brak któregokolwiek z nich uzasadnia odmowę wydania bądź cofnięcia wydanej licencji.
W uzasadnieniu wskazano ponadto, iż dla potrzeb tego postępowania bez znaczenia pozostają motywy jakimi kierował się sąd karny wydając skazujący wyrok, ponieważ w postępowaniu przed organem administracji publicznej (jakim jest m.in. Komendant Główny Policji) decydujące znaczenie ma sam fakt prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne. – Skoro niekwestionowanym w sprawie ustaleniem jest fakt prawomocnego skazania za przestępstwo umyślne, Sąd uznał, iż przestał on spełniać jedną z wymaganych przesłanek posiadania licencji pracownika ochrony fizycznej pierwszego stopnia. Dlatego też, zdaniem Sądu, organ zasadnie cofnął skarżącemu licencję – wyjaśniono w uzasadnieniu.
Od tego orzeczenia M.R. odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego (art. 7 Kodeksu postępowania administracyjnego) poprzez niepodjęcie czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i niezbadanie znamion strony podmiotowej popełnionego czynu. W uzasadnieniu skargi do NSA, M.R. podał, że sam fakt prawomocnego skazania nie może przesądzać o cofnięciu licencji pracownika ochrony, jeżeli inne przesłanki, takie jak dobra opinia z miejsca pracy i Komisariatu Policji czy dotychczasowa niekaralność wskazują, iż skarżący spełnia warunki do jej posiadania.
M.R. wskazał ponadto, że organ wydając decyzję nie rozważał umyślności bądź nieumyślności czynu, a jedynie zastosował zasadę automatyzmu, nie badając charakteru i stopnia jego zawinienia, przesłanek winy umyślnej, a szczególnie bezpośredniego zamiaru sprawcy.