Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpatrywał sprawę mężczyzny, który chciał przejść na wcześniejszą emeryturę. Do jej otrzymania potrzebne mu było posiadanie 25 lat okresów składkowych, 15 lat wykonywania pracy w szczególnym charakterze i osiągnięcie wcześniejszego wieku emerytalnego.
Po ukończeniu szkoły ubiegający się o świadczenie pracował jako spawacz w bazie transportowej Poczty Polskiej. Od 1973 r. do 1975 r. odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po jej zakończeniu wrócił do wcześniejszego miejsca pracy, w którym był zatrudniony do 1990 r. W 2013 r. wystąpił o emeryturę, ale ZUS odmówił mu wypłaty świadczenia.
Uzasadnieniem było niespełnienie wymogu stażu pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. ZUS uznał, że mężczyzna spełniał te wymogi dopiero wtedy, gdy uzyskał uprawnienia spawacza, co nastąpiło w 1976 r., a wcześniejsza praca w brygadzie spawaczy nie uprawniała do korzystniejszej emerytury. W rezultacie mężczyźnie zabrakło dziewięciu miesięcy stażu pracy w szczególnym charakterze do spełnienia wymogu z ustawy emerytalnej.
Opinię ZUS podzielił Sąd Okręgowy w Olsztynie. Mężczyzna wniósł apelację. Twierdził, że niesłusznie odmówiono mu zaliczenia do pracy w szczególnym charakterze jego wcześniejszego zatrudnienia w brygadzie spawalniczej oraz odbytej zasadniczej służby wojskowej.
Opierał się na uchwale siedmioosobowego składu Sądu Najwyższego z października 2013 r. Rozstrzygnęła ona kwestię uprawnień emerytalnych osób, które w latach 1967–1975 odbywały zasadniczą służbę wojskową, na korzyść ubezpieczonych.