Wojtunik: Fatalna komunikacja CBA ws. Gawłowskiego

Mam duże wątpliwości co do budowania napięcia i propagandy i używania narzędzi w postaci zatrzymania, przeszukania jako stygmatyzowania polityków opozycji - powiedział były szef CBA Paweł Wojtunik.

Aktualizacja: 16.04.2018 08:46 Publikacja: 16.04.2018 08:30

Wojtunik: Fatalna komunikacja CBA ws. Gawłowskiego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

amk

Paweł Wojtunik był gościem poniedziałkowego programu "Jeden na jeden" w TVN24.

Nie chciał komentować wyroku sądu, który wczoraj zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące sekretarza generalnego PO Stanisława Gawłowskiego, który jest podejrzewany o przestępswa korupcyjne.

Jak podkreślił Wojtunik, nie jest władny do oceniania decyzji sądu, ale nie oznacza to również, że ma zaufanie do "organów prokuratury i CBA". - Myślę, że podobnie jak większość obywateli - dodał.

Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego skrytykował obecne CBA za komunikację, jaka prowadzi ws. Stanisława Gawłowskiego. Nazwał ją "budującą wątpliwości, a nie wyjaśniającą", a w jego ocenie sposób informowania o tej sprawie powinien być "komunikacją obronną, a nie ofensywną" wobec podejrzanego.

- Mam duże wątpliwości co do budowania napięcia i propagandy i używania narzędzi w postaci zatrzymania, przeszukania jako stygmatyzowania polityków opozycji - powiedział Wojtunik.

Gość programu zauważył też, że na tego typu działania CBA powinno "bardzo uważać", jako że jest kierowane przez osoby o "bardzo silnych konotacjach politycznych".

Ministrem koordynatorem służb specjalnych jest Michał Kamiński, jego zastępcą Maciej Wąsik , a szefem - Ernest Bejda.

Polityka
Afera ze spotami na Facebooku. Szymon Hołownia: Kandydaci powinni się odciąć
Polityka
Akcja Demokracja: Liczymy na wyjaśnienie sprawy finansowania spotów na Facebooku
Polityka
„Gazeta Wyborcza”: Karol Nawrocki pożyczał Jerzemu Ż. pieniądze na procent
Polityka
Afera wokół spotów wyborczych. Jarosław Kaczyński: Myślą, że są bezkarni, depczą demokrację
Polityka
Biejat odpowiada Zandbergowi. „Nie jestem w polityce po to, żeby szukać wymówek”