Pierwszy zjazd organizacji Sojusz na Białorusi odbył się w lipcu w graniczącym z Rosją Witebsku. Wtedy, jak twierdzą lokalne niezależne media, udział w nim wzięli nawet prawosławni duchowni. Szefem organizacji jest Siergiej Baburin, znany rosyjski imperialista. Tym razem udał się na zachód kraju – do Grodna. Zjazd zwolenników zjednoczenia Białorusi i Rosji odbył się w poniedziałek, ale został całkowicie zignorowany przez białoruskie media państwowe. Poinformowała o tym natomiast białoruska redakcja propagandowej rosyjskiej agencji Sputnik, która nawet zaprosiła Baburina do swojego studia. Tłumaczył tam, że celowo przeprowadził imprezę 17 września, ponieważ uważa, że w 1939 roku doszło do „zjednoczenia Białorusi”. Co więcej, członkowie jego organizacji zwrócili się do prezydenta Aleksandra Łukaszenki, by ustanowił tego dnia nowe święto państwowe.